Druga strona walki o równość płci
Często, gdy mężczyźni podnoszą swoje problemy, słyszą, że sami są sobie winni - czemu nie mają ruchów takich, jak feminizm, dbających o ich prawa? Otóż mamy, po prostu nie zapraszają ich do TV, nie dostają wsparcia z budżetów państw i nie przemawiają w ONZ. To wywiad z jednym z działaczy.
Falcon z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 48
Komentarze (48)
najlepsze
https://www.reddit.com/r/Documentaries/comments/h9dvq3/self_made_man_2006_woman_lives_18_months_as_a_man/
Obejrzyj The Red Pill.
https://youtu.be/wLzeakKC6fE
Pora skończy z tą dyskryminacją. PLUSUJCIE
Jak ktoś znajdzie lepsze hasło lub lepsza definicje poproszę.
Zaraz, zaraz. Do kogo należą media głównego nurtu i kto chętnie wspiera różne śmieszne fundacje i organizacje pozarządowe?
@nieprzekupnygliniarzkarateka: No ciekawe do kogo? Przecież żymianie nie graliby na osłabienie zachodu aby wzmacniać swoją pozycję, na pewno nie xD
Źródło: Gender Inequality and Growth in Europe
2017
16,46% kobiety
83,53% mężczyźni
2019
16,35% kobiety
83,65% mężczyźni
źródło: https://www.gov.pl/web/rodzina/wyniki-ogolnopolskiego-badania-liczby-osob-bezdomnych-edycja-2019
https://jakubmarian.com/suicide-rates-by-country-in-europe/
Zamiast zawalczyć z realnymi problemami dyskryminacji jak na przykład wiek emerytalny czy faworyzowanie kobiet w rozprawach o ojcowstwo to torpedują pomysły feministek, z których część jest słuszna.
Na prawdę rzadko się zdarza jakieś racjonalne podejście do tego tematu. Zazwyczaj wygląda to tak, że po prostu alfa hetero samiec nie chce tracić uprzywilejowania i nazywa to dyskryminacją.