Dlaczego warto pójść pod willę generała
Jadę zatem na ulicę Ikara, bo choć jestem przeciwnikiem protestów pod domami polityków – ten polityk nie ma swojego urzędu, a ludzie, do których śmierci, kalectwa lub krzywdy się przyczynił – a jest ich masa – nie mieli także w swoich domach spokoju
wolf74 z- #
- #
- #
- #
- 13
Komentarze (13)
najlepsze
O co tu chodzi? Ja się pogubiłem w momencie katastrofy smoleńskiej.
Politycy kłamią nam w żywe oczy, plują w twarz a my udajemy że deszcz pada.
dla odmiany jak pierwszy raz w historii nie ma wroga to tacy sie samotni czujemy ze sami siebie walimy
Zamiast rozpamiętywać przeszłość lepiej zająć się teraźniejszością i przyszłością. Szkoda czasu na to co było i nie wróci. Może za kilkadziesiąt lat i odtajnieniu wszystkich dokumentów z byłego ZSRR będzie można
"...Gdy na drzewach, zamiast liści, będą wisieć..."
Dzisiaj nie mieli byśmy takich dylematów.
Dzisiaj bysmy scigali Jaruzelskiego za to ze stanu wojennego nie wprowadzil, twierdzac ze byl dogadany z ruskimi. Nazwano by to medialnie "V rozbior Polski". A jakby jeszcze Czesi nam od poludnia weszli to bysmy im tego przez najblizsze 250 lat zapomniec nie mogli.
Taka to juz nasza polska narodowa schizofrenia.