Pandemia u Azteków. Jak wyginęło 90% mieszkańców imperium
„Nie mogli już chodzić, tylko leżeli rozciągnięci na swych legowiskach […]. Jakże niebezpieczną była ta pokrywająca [ciało] skorupa wrzodów! Bardzo wielu ludzi przez nią umierało, a wielu także umierało z głodu […], nikt bowiem nie troszczył się o chorych, nikt nie roztaczał nad nimi opieki”.
Czajna_Seczen z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 184
- Odpowiedz
Komentarze (184)
najlepsze
@BobMarlej: tylko w Alabamie. ( ͡º ͜ʖ͡º)
1. Bierzesz małe dziecko które nadal chłonie język ,a juz jest w stanie się komunikować z swoim plemieniem. Podejrzewam że bardziej kilkuletnie niż kilkunastoletnie. Porywasz,kupujesz nieważne. Wychowujesz go wśród swoich. Następnie po roku,dwóch,kilku latach masz tłumacza który nie rozumie dobrze kontekstu w żadnym jezyku ale potrafi znacząco ułatwić komunikację na podstawowym poziomie.
2. Możesz mieć fart nie z tej ziemi jak Cortes ,co dotarły
A ja lubię myśleć,że chcieli ich