Nie żyje wokalistka Roxette
Szwedzka piosenkarka, kompozytorka, członkini zespołów Strul, Mamas Barn oraz oczywiście Roxette - Marie Fredriksson, odeszła po długiej walce z nowotworem. Miała 61 lat. Wiadomość o jej śmierci podały szwedzkie media.
RMFExtra z- #
- #
- #
- 379
Komentarze (379)
najlepsze
@syngaja: Milicyjny.
Kiedyś wrzucałem w wykopalisko utwór Paint, słabo znany:
https://www.wykop.pl/link/4323525/roxette-paint-lata-80/
A najdziwniejsze jest to , że przez ostatnich ok. 10 lat nie wiedziałem co się dzieje z zespołem. Jakiś 1-2 tygodnie temu szukając czegoś do słuchania w pracy, włączyłem sobie listę Roxette na Youtube. Wspomnienia. Przez to tym bardziej szkoda.
Jeszcze z nieśmiertelnych "Dressed
Można powiedzieć, że jestem fanem Roxette. Uważam, że to jest kawał fantastycznego popu i pop rocka, muzyka zrobiona z duszą, taka jakiej dziś próżno szukać w mainstreamie. To były proste piosenki o perfekcyjnych melodiach, bardzo fajnie aranżowane, z bogatym instrumentarium, świetnie brzmiące. Świetnie pomyślana koncepcja zespołu, niski, specyficzny głos Pera świetnie się komponował z fantastycznym, dźwięcznym, czystym wokalem Marie. Była świetną wokalistką i dużych możliwościach.
Byłem na dwóch ich
Z twórczości Roxette kojarzę tylko "Fading like a flower", "How do you do", "Joyride", "Dangerous", "Listen to your heart", "It Must Have Been Love", "The Look", "The Big L.", "Sleeping in my car", "Crash! Boom! Bang", "Milk and Toast and Honey", "Almost unreal" i "Wish I could fly".
Szkoda Marie. Miała jeden z najbardziej rozpoznawalnych żeńskich głosów lat 90. Obok, oczywiście, głosu Dolores O'Riordan, Celine Dion,