Akcja Małego sabotażu ACTA2
Dwie metody, na uczynienie nowego prawodawstwa EU, mniej dotkliwymi, Odcięcie od środków publicznych i konieczność informowania o licencjach.
mobilisinmobile z- #
- #
- 1
- Odpowiedz
Dwie metody, na uczynienie nowego prawodawstwa EU, mniej dotkliwymi, Odcięcie od środków publicznych i konieczność informowania o licencjach.
mobilisinmobile zDyrektywa o prawie autorskim własnie została przegłosowana.
Wracamy do zdrowego Niemieckiego nazistowskiego korporacjonizmu, gdzie partia i korporacja dzielnie ramie w ramie wdraża prawo, ojciec integracji europejskiej Adolf Hitler byłby dumny z Nowego Ładu Europejskiego.
Niestety przecietny ludzik w eu nie ma zasobów by konkurować w lobbingiem polityków z Alex Springer.
Jednak, jak przystało, na Polaka, trzeba zakasać rękawy i wrócić do akcji małego sabotażu.
Chcecie licencji nie ma sprawy:
- zakaz dostępu do środków publicznych dla mediów licencjonowanych - nie można płacić podwójnie za ta samą treść.
- konieczność oznaczenia mediów licencjonowanych, nie można narażać na straty właściciela licencji.
Dyrektywa została wdrożono w eu, teraz Państwa musza sie dostosować, ale zawsze pozostaje pewna doza interpretacji.
Przykładowo, wprowadzić rozdzielenie mediów prywatnych i publicznych.
Media korzystające z nowego prawa EU, maja wszelie prawa do swiadczen wynikajacych z licencji.
Jednak skoro juz otrzymują te świadczenia prywatnie, nie maja prawa do świadczeń publicznych.
Nie mogą ubiegać sie o dotacje dofinansowania, a nawet reklamy przedmiotów publicznych.
Jest niedopuszczalne, że użytkownik ma płacić licencje, a jednocześnie wspierać ich z podatków, to jest podwójne opodatkowanie.
wiec wprowadzić zapis,
**LICENCJA NIE MOZE BYĆ ŁĄCZONA ZE ŚRODKAMI PUBLICZNYMI.**
korzystasz albo z jednego albo z drugiego.
Kolejna sprawo, Prawodastwo Rakowe, wrodzenie obowiązku, umieszczania na portalach i w gazetach informacji o licencjach. Podobnie jak kiedys w ostrzeżeniu o papierosach, ze palenie papierosów szkodzi i blabla. Wymagano odpowiedniej czcionki i czytelności tekstu.
Teraz, pod artykułami w gazecie, musi byc czytelna informacja, do kogo należna prawa autorskie do tego artykułu kto zarządza licencją, gdzie mozna ją nabyć. Wymagany popup podobny jak przy cookie, przy wejsciu na portale, wymagana, szczegółowa informacja o włascicielu licencji pod kazdym licencjonowanym materiałem.
Portale które nie maja tej informacji o licencji działają na starych zasadach, obowiazuje domniemanie niewinności, wiec jak towar z licencją ma byc umieszczona koło niego informacja, kto wydał licencje, do kogo nalezy, i gdzie mozna ją nabyc do dalszej publikacji.
Po co to
Mozna pozyskać google do wsparcia mediów, które beda nadawały bez licencji i korzystały ze starego modelu reklam.
Cel mojego wywodu, to doprowadzenie do podziału rynku, na licencjonowane i z otwartym dostępem. Wbrew pozorom, to moze byc bardzo korzystne dla internetu, dla Google lepiej bedzie umieszczać reklamy na stronach nie licencyjnych, beda one lepiej odbierane przez internatów, to moze doprowadzić do wytworzenia sie nowych, nie zależnych mediów.
W skrócie:
- zakaz dostępu do środków publicznych dla mediów licencjonowanych,
- konieczność oznaczenia mediów licencjonowanych,
Teraz walka przenosi się do Polski idą wybory można ugrać coś z tego, więc ważne jest to, by powiązać wybory w Polsce z tą sprawą.
Zwłaszcza, że prewencyjne osuwanie materiałów jest niezgodne z Polską Konstytucją.
Komentarze (1)
najlepsze