Nie żyje 9-latek, który na quadzie wjechał pod samochód. Zmarł w szpitalu.
Chłopiec, który prowadził quada w sobotę wjechał w Ratułowie koło Nowego Targu (woj. małopolskie) wprost przed jadące drogą asfaltową audi. Dziecko zostało ciężko ranne, nie miało na głowie kasku. Zostało przetransportowane śmigłowcem LPR do szpitala w Krakowie-Prokocimiu.
runnerrunner z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 34
Komentarze (34)
najlepsze
On nie mial kasku.
To tak jak by mial hamulec tylko na jedno kolo.
Komentarz usunięty przez moderatora