Zdawało by się że to normalne powinno być dla zakonnika.
Zadziwiające - zakonnik nie ma pomysłu na dalsze życie. Zdawałoby się, że pomysłu nie trzeba szukać – powinna nim być służba Bogu i ludziom. Nie na dyrektorskich stanowiskach, a w misji ewangelizacyjnej, jak przystało na człowieka ślubującego w zakonie życie w ubóstwie i posłuszeństwie.
Komentarze (5)
najlepsze
Zadziwiające - zakonnik nie ma pomysłu na dalsze życie. Zdawałoby się, że pomysłu nie trzeba szukać – powinna nim być służba Bogu i ludziom. Nie na dyrektorskich stanowiskach, a w misji ewangelizacyjnej, jak przystało na człowieka ślubującego w zakonie życie w ubóstwie i posłuszeństwie.