Jąkałem się przez całe gimnazjum i liceum - w gimnazjum uważałem to za powód do wstydu i było mi naprawdę głupio, że akurat ja się jąkam. W dodatku nauczyciele traktowali mnie pobłażliwie, a niektórzy zamiast mówić, kazali mi pisać karteczki. Przez to idąc do liceum, odczuwałem ogromny stres (no bo co sobie o mnie pomyślą, skoro się jąkam?!). Ale był taki jeden fajny człowiek w liceum, który mi się zaśmiał prosto w
Sam się bardzo długo jąkałem, niezapomniane są wrażenia w kolejce po bilet na odjeżdżający zaraz pociąg. Dodałbym od siebie prośbę o nietraktowanie z góry, to zwykle pogarsza jeszcze bardziej sprawę w kontaktach, nie jest to fajne uczucie. My naprawdę chcemy jak najlepiej, a pozbycie się tej koszmarnej wady to praktycznie nauka mówienia od początku plus mocne zmiany w samym sobie, długa i żmudna praca. Ale możliwa do wykonania.
Jest świetny sposób by unormować tempo swojej mowy a przez to doprowadzić do zerowego stopnia jąkania.
Istnieją różne cuda współczesnej elektroniki, jednym z nich jest cyfrowe echo.
W skrócie chodzi o to że masz urządzonko które zamienia dźwięk na sygnał cyfrowy którym można manipulować na wiele sposobów. W muzyce, przy nagłośnieniach bardzo się przydaje.
Przy leczeniu jąkania też. Masz mikrofonik i słuchawki i wszystko podpięte do
@jemjom_squad: Zakochałam się kiedyś w chłopaku, który się jąkał. I nie dość, że mi to w niczym nie przeszkadzało, to jeszcze było to w odpowiednich momentach baaardzo pociągające :D Dziewczyny, nawet nie wiecie jak fajnie brzmi zwielokrotnione kokokokocham cię!
Bardzo mądry wykop, bo w sumie nie każdy z nas wie jak powinien się zachować i czasami nieświadomie krzywdzimy ludzi. Niekoniecznie jąkających się. Z mojej strony wielkie dzięki. Myślę, że wielu podzieli moje zdanie.
@mieszalniapasz: Wszystko łądnie-pięknie, ale jak ktoś po prostu NIE MOŻE JUŻ WYTRZYMAĆ ze śmiechu? Miałem raz taką sytuacje, że zbierało się w to we mnie i wybuchło w najgorszym momencie i do tej pory mi wstyd... Przepraszałem, ale mój śmiech chyba był zbyt... No wiecie...
@mieszalniapasz: Zgadzam się. Co więcej, czytając to kilkukrotnie "złapałem się" na tym, że często zachowywałem się w stosunku do osób jąkających się dokładnie tak, jak tego nie oczekują.. mam czas na poprawę i zrobię to:)
Mam kilku znajomych którzy się jąkają, mam takie pytanie, dlaczego wszyscy potrafią przeklnąć bez żadnego problemu? Nie śmieje się, ale sytuacja jest dosyć komiczna, gdy któryś z nich mówi "iii-iiii-iiiii-iii...bbboo... a weź k#%$a sp%$%%$$aj!"
panie msichal to nie jąkanie to po prostu niedostatek rozumu przejawiający się brakiem bystrości, nieumiejętnością rozpoznawania istoty rzeczy, związków przyczynowo-skutkowych, przewidywania i kojarzenia. Charakteryzuje się pychą, śmiałością, podejrzliwością, niskim lub nieistniejącym samokrytycyzmem, niezdolnością do zdziwienia, dążnością do ekspansji.
A ja chyba napisze Instrukcje obslugi z osoba slaboslyszaca, bo niektorzy to chyba nie wiedza co to znaczy byc slaboslyszacym, to, ze ja na przyklad jestem osoba slaboslyszaca, w aparatach sluchowych swietnie slysze, to nie znaczy, ze trzeba sie do mnie drzec po tym jak zobacza mnie w aparatach, albo zaczac sylabowac :| Naprawde czasami takie cos boli.
@ChinskiAgrest: Znam jedną osobę która się jąka, bierze jakieś takie tabletki rozluźniające. Ale nie może po nich pić alkoholu. Teraz dopiero ogarnij jaki to jest dramat.
Komentarze (122)
najlepsze
TL;DR: Najpierw stresowałem się swoim jąkaniem, potem to olałem.
Komentarz usunięty przez moderatora
Chodziłem do świetnej logopedki.
Jest świetny sposób by unormować tempo swojej mowy a przez to doprowadzić do zerowego stopnia jąkania.
Istnieją różne cuda współczesnej elektroniki, jednym z nich jest cyfrowe echo.
W skrócie chodzi o to że masz urządzonko które zamienia dźwięk na sygnał cyfrowy którym można manipulować na wiele sposobów. W muzyce, przy nagłośnieniach bardzo się przydaje.
Przy leczeniu jąkania też. Masz mikrofonik i słuchawki i wszystko podpięte do
Andrzej prowadzi, Jąkała siedzi za Andrzejem, a Szymon za Jąkałą.
W pewnym momencie Jąkała mówi:
- Szy...szy...
Andrzej myśli, że Jąkała chce jechać szybciej więc przyśpiesz do 120. Jąkała:
- Szy-szy-szy...
Andrzej przyśpiesza 130.
Aż wreszcie dojechali do celu i Jąkała mówi:
- Szy, Szy... Szymon spadł
- Sta-staaa-ry, co to właaaaściiiiwie jest ta pro-pro-staaaaata?
- To ja tak sikam jak ty mówisz.
Jak słysze to po-po-po-pokerface to mi sie smutno robi.
do prawdziwych nic nie mam
ale ale handro, ale ale handro...
panie msichal to nie jąkanie to po prostu niedostatek rozumu przejawiający się brakiem bystrości, nieumiejętnością rozpoznawania istoty rzeczy, związków przyczynowo-skutkowych, przewidywania i kojarzenia. Charakteryzuje się pychą, śmiałością, podejrzliwością, niskim lub nieistniejącym samokrytycyzmem, niezdolnością do zdziwienia, dążnością do ekspansji.
Komentarz usunięty przez moderatora