Tytul dales troche bezmyslnie, bo cala sprawa jest o amerykanska wode, gdzie maja zupelnie inne normy niz u nas i gdzie normalnie mozesz pic wode z kranu.
Tam kupowanie wody za pare $ ktora jest dokladnie tej samej jakosci co z kanalizacji nie ma sensu, mimo to paru firmom udalo sie 'zrobic' mode na owe 'bottled water'.
A Bullshit to jeden z lepszych amerykanskich programow :)
Najlepsi ci ludzie w restauracji. Ciekawe czy te opisy w menu naprawdę sprawiły, że wydawało im się, że czują różnicę, czy po prostu głupio im było się przyznać, że nie czują żadnej.
I czy z tego samego powodu ludzie chodzą do opery. ;-)
Wodę źródlaną albo stołowa jeśli już, woda mineralna to trochę inna rzecz. Trochę, bo po 1990 znacznie obniżono w Polsce normy dotyczące czystości wody mineralnej i zawartości minerałów w niej. Sens jest IMO kupować tylko wysokomineralizowaną wodę.
no niby racja, ale co miałem napisać ? "jaką wodę pijają amerykanie ? " wszystkich by to waliło !! a tak na maginesie to nie sądzę aby u nas sytuacja bardzo się różniła
Komentarze (7)
najlepsze
Tam kupowanie wody za pare $ ktora jest dokladnie tej samej jakosci co z kanalizacji nie ma sensu, mimo to paru firmom udalo sie 'zrobic' mode na owe 'bottled water'.
A Bullshit to jeden z lepszych amerykanskich programow :)
I czy z tego samego powodu ludzie chodzą do opery. ;-)