Tymczasem na Ukrainie: obywatel chodzi sobie po ulicy z odbezpieczonym granatem.
A policja pomaga go utrzymać do czasu przyjazdu pirotechników. Cała sprawa okazała się głupim żartem jego kompana, który włożył mu granat do ręki i wyciągnął zawleczkę. Ostatecznie sam granat okazał się pusty a żartownisia aresztowano.
j.....o z- #
- #
- #
- #
- #
- 90
- Odpowiedz
Komentarze (90)
najlepsze
Kilku z nas spóźniło się na zajęcia na rzutni granatów i kiedy przybyliśmy, trening już trwał na dobre i kadra była zajęta. Więc uznaliśmy, że sami możemy przygotować się do zajęć i, mimo że nie mieliśmy pojęcia co robimy, zapakowaliśmy granaty ze skrzynek do ładownic i podeszliśmy do miejsca oczekiwania. Po raz pierwszy mieliśmy do czynienia z prawdziwymi granatami i zobaczyliśmy, że leży ich całe mnóstwo, więc zabraliśmy tyle, ile
Chyba znam wyjście z tej kłopotliwej sytuacji...
Kolega odbezpiecza ci granat i od razu daje nogę - rzucasz po 3 sekundach w jego stronę i wiejesz w przeciwnym kierunku. It's a prank, bro!
W przeciwnym wypadku zastosować twoją metodę... Zdetonować na pustkowiu...