Skąd się bierze ropa naftowa?
Zasoby ropy i gazu ziemnego wcale się nie kurczą, cały czas powstają nowe, bogate złoża. Starczy dla wszystkich aż do końca świata! Żarty? Niekoniecznie, jak wynika z publikowanego dziś w "Science" odkrycia!
Sunday z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 35
Komentarze (35)
najlepsze
- opłacalność pozyskiwania ropy z bardzo głębokich podmorskich, źródeł
- odnawialność tychże, w starciu z naszą coraz bardziej ropożerną cywilizacją
Po angielsku, ale można się domyślić, że nie chodzi o OBŁY FOTON O DŁUGOŚCI 45 MIKROMETRÓW (to wyrażenie mnie po prostu rozkłada).
Ustaliłem, że chodzi o jakieś tam macierze gęstości, o których nie mam pojęcia.
Tak czy siak ja szukam sobie tanich alternatyw dla paliw kopalnych. Jedną znalazłem i nawet kiedyś próbowałem wykopać: http://www.wykop.pl/link/35752/20-kg-drewna-100-km-drewno-zamiast-benzyny .
Ale czy to jest pozytywna wiadomość? Raczej nie. Brak ropy motywuje do badań nad alternatywnymi źródłami energii, i w ogóle - opieranie światowej gospodarki na ropie jest dość ryzykowne...
A co do kwestii, czy świat byłby lepszy i czystszy bez ropy, to nie zapominajmy, że ropa ma też mnóstwo innych zastosowań, niż paliwo.
Coś Ci się pomyliło. Złoża gazu z reguły występują z ropą, ale to nie to samo. Słyszałeś o bateriach słonecznych? Elektrowniach geotermalnych? Wiatrakach?
Warto zauważyć, że z ropy powstaje plastik na, którym jest oparta nasza cywilizacja. Nie ma ropy, nie ma plastiku.
Poza tym samochody póki co nie będą jeździć ani na energię słoneczną ani na wiatr. Co najwyżej na gaz ziemny. No właśnie - gaz ziemny a ropa. Pewnie że to nie to samo, ale tam gdzie ropa tam
już ten fragment świadczy o tym, że redaktor Irena C. nie jest ekspertem w dziedzinie.
Co do prawdopodobieństwa prawdziwości odkrycia mam wątpliwości. Lata badań geologicznych doprowadziły geologie naftową na wysoki poziom - wiadomo, że to dosyć strategiczna dziedzina i pieniądze na to ciężkie szły i idą nadal. Wiadomo w jakich utworach należy ropy szukać, wiadomo z jakimi
Problem w tym, że to nie chodzi o wyczerpanie się zasobów, tylko o opłacalność wydobycia. Na przykład obiło mi się o uszy, że w Polsce są bardzo duże zasoby ropy, ale ich wydobycie (jak na dzisiejsze czasy) byłoby bardziej kosztowne, niż wynosiłyby zyski ze sprzedaży.
Dla mnie pierwszym krokiem jest dostosowanie gospodarstw domowych. Duże firmy jeżeli/jak zabraknie ropy same się dostosują lub upadną.
W Japonii są małe domowe elektrownie, które przerabiają odpadki organiczne na energię.
Niemcy