Rodzice uczniów SP 51 w Lublinie są oburzeni. Dzieci musiały pokazać, co...
Dyrektor szkoły weszła na lekcji do jednej z 7 klas i kazała oddać wszystkie telefony. Następnie w drugiej sali z pomocą Informatyka przeglądali - nie tylko zdjęcia, ale i wiadomości i portale społecznościowe. Szukali kto robił zdjęcia nauczycielom. Rzecznik praw obywatelskich chce wyjaśnień.
Iceqube z- #
- #
- #
- 347
Komentarze (347)
najlepsze
@Kami-chan: trzeba było powiedzieć iż chce się wcześniej zobaczyć co w torebce ma nauczycielka oraz dyrektor w swoich prywatnych rzeczach bo się obawiasz podrzucenia narkotyków. A gdyby nie chcieli pokazać to zadzwonić do ich rodziców ( ͡º ͜ʖ͡º)
Nie wiem skąd tyle ludzi ma jakieś kompleksy i
Chociaż, zgłosić, że po "sprawdzeniu" karta pamięci jest inna niż była lub telefon uległ uszkodzeniu
1) Wrzucić na telefon dziecka zdjęcie #beniz.
2) Udać się na policję z informacją co pojawiło się na telefonie po kontroli nauczycieli
3) Obserwować gównoburzę.
Ewentualnie można by wyciągnąć kartę microsd i na niej sprawdzać ale wiele to nie da bo nie wiadomo co w pamięci telefonu a część użytkowników telefonów szyfruje karty.
Mam nadzieję że znajdzie się jakiś ogarnięty rodzić i wyegzekwuje sprawiedliwość.
Twój pomysł nie ma racji bytu. Po pierwsze smartfony w oczach dzieci to zabawki i