Mały miał pełne szanse wygrać te starcie, taktyka była nawet spoko, tylko zawiniła kiepska strategia. Otóż nie rozpoznał strategicznego celu i skupił się na celu - przynęcie:
@mike78: po ukąszeniu w jaja mały zginąłby od byle pierdnięcia dużego... Ten dzwoneczek ostrzegawczy to po to, żeby go nie rozdeptać przypadkiem, jeśli ktoś nie dojrzy małego...
@WujekL nie wiem za co minus, ale dobrze mowisz, przeciez psy maja bardziej wyczulony sluch. Juz widze mojego kundla jak mu dzwonek montuje na szyi, dostalby szalu chyba:)
Straszliwie wygląda ten buldog. Brakuje tylko obroży z kolcami, krwi cieknącej po pysku i tabliczki z imieniem "Spike" albo "Butch". A tu niespodzianka - taki miły i łagodny pies...
@Flying_Dutchman: Ja bym się bał. To jest jednak buldog, silny i niebezpieczny pies z mocnymi szczękami. Dobry dla doświadczonego hodowcy, a nie dla mnie. Nie wiem, czy umiałbym go dobrze poprowadzić.
Za każdym razem fajne. Dzielę miedzy innymi życie z 10-letnim Labkiem... 3 lata temu dołączyła przygarnięta suczka mieszaniec... ciut powyżej gabarytów tego okruszka. Nie ma lepszej pary gdy się bawią. Ona robi z nim o chce, a jego delikatność w zabawie zadziwia.
Tak wam sie wydaje ale; Siedzi orzeł na gałęzi przy łące, nagle podlatuje do niego narąbany wróbel siada obok i mówi: -Cześć brachu jak leci? Widzę, że zbierasz sie do łowów, może zapolujmy razem co dwa orły to nie jeden, będzie łatwiej coś wyhaczyć. Orzeł patrzy zmieszany na zalanego wróbla i mówi: -Chyba ci się coś popier**ło kolego, żaden z ciebie orzeł. Mały jesteś, szponów nie masz, na muchy poluj pyrtku!!!
Komentarze (78)
najlepsze
Ten dzwoneczek ostrzegawczy to po to, żeby go nie rozdeptać przypadkiem, jeśli ktoś nie dojrzy małego...
Komentarz usunięty przez moderatora
Mógł zabić.
Dzwoneczek to chyba po to, żeby buldog miał szansę przeżycia wiedząc z ktorej strony potężny przeciwnik się zbliża (ʘ‿ʘ)
Siedzi orzeł na gałęzi przy łące, nagle podlatuje do niego narąbany wróbel siada obok i mówi:
-Cześć brachu jak leci? Widzę, że zbierasz sie do łowów, może zapolujmy razem co dwa orły to nie jeden, będzie łatwiej coś wyhaczyć.
Orzeł patrzy zmieszany na zalanego wróbla i mówi:
-Chyba ci się coś popier**ło kolego, żaden z ciebie orzeł. Mały jesteś, szponów nie masz, na muchy poluj pyrtku!!!