"Mam 1,5 miliona euro kredytu, a minister Czabański chce zniszczyć mi firmę"
Czyli trudne pytania do ministra Czabańskiego w sprawie zniszczenia przemysłu futrzarskiego.
wojciechsadecki z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 146
- Odpowiedz
Czyli trudne pytania do ministra Czabańskiego w sprawie zniszczenia przemysłu futrzarskiego.
wojciechsadecki z
Komentarze (146)
najlepsze
Chodzi o to, że generalnie do polityki idą ci, którzy się nigdzie nie sprawdzili.A dokładniej- oni nawet nie zamierzają sie sprawdzać, tylko od razu idą do polityki.To dokładnie pokazuje przykład Misiewicza.To taki Dyzma naszych czasów.
Ci, którzy się sprawdzili i DLATEGO idą do polityki, jest niewielu- i głównie u Kukiza. Przykładem Jakubiak..
Szkoda, że ta formacja się sypie.Może do wyborów wytrzyma, do przyjdzie w domu zostać...
@zino: 5 to jest minimum
@Aster1981: To tym bardziej nie powinno nas to obchodzić to, że jakiegoś eko-idiotę boli dupa, że ktoś sobie coś legalnie hoduje na eksport. Jeśli uczciwie płaci podatki i zatrudnia pracowników, to powinni mu nagrodę dać, a nie robić pod górkę.
@pieczywomaca: Porównanie półlegalnego, garażowego biznesu, niewymagającego kapitałowych inwestycji, do hodowli - to ma sens, ale tylko w urojeniach. I tak, uważam, że przy takiej zmianie też powinien być okres przejściowy.
@pieczywomaca: Najważniejsze pytanie to jednak po co #!$%@?ć przemysł, który nie jest niczym nowym czy dziwnym i jest zupełnie legalny w większości krajów Europy i świata? Po #!$%@? się pytam? Dla jakiś urojeń małej grupki psychopatów, którzy chcieliby wszystkiego wszystkim zakazać?
Przykładowo Duńczycy maję 60% europejskiego rynku i jakoś nie mają najmniejszego zamiaru tego "zakazywać". Ale takie kroki w Polsce pewnie ich bardzo cieszą. Może
Ile wytrzyma niemiecki osioł?