Do tegorocznej powodzi na Odrze można było się lepiej przygotować. Wystarczyło posłuchać naukowców z Uniwersytetu Wrocławskiego, którzy ryzyko wystąpienia powodzi w 2010 r. zapowiedzieli ponad dwa lata temu! Nikt nie przejął się ich przewidywaniami.

[Lucius]

W naszym narodzie często Ci mądrzejsi są traktowani z przymrużeniem oka , takie są tego efekty ... Ciekawe co myślą sobie ludzie którzy przewidzieli powódź gdy ona nadchodzi a władze mówią że nikt się nie spodziewał , co innego gdy jesteśmy informowani o nadchodzącej powodzi z tygodniowym wyprzedzeniem a co innego jeśli ktoś mówi o niej dwa lata wcześniej ! Ja mieszkam we Wrocławiu i nie uśmiecha mi się aby zalewało nas

[Lori]

I co z tego, że przepowiedzieli 2 lata temu? do ich słów można by było przywiązywać wagę gdyby mieli chociażby 50% trafień w przewidywaniu nagłych zjawisk atmosferycznych.

Pan Józek z Zap#%###iewa Górnego przewidział powódź już w 2007. I nikt się nie przejął jego przewidywaniami!!