"Flaki"
Krótkie, 8 stronicowe opowiadanie twórcy "Fight Club". Podobno 80 osób zemdlało na odczytach autora...
Philip_J_Fry z- #
- #
- #
- #
- #
- 92
Krótkie, 8 stronicowe opowiadanie twórcy "Fight Club". Podobno 80 osób zemdlało na odczytach autora...
Philip_J_Fry z
Komentarze (92)
najlepsze
Kilka lat temu w mojej miejscowości znaleziono walizkę z porąbanymi na kawałki zwłokami młodej dziewczyny w środku. Pozostawiono je w parku przechodzącym w las tak na oko kilkaset metrów od mojej chałupy. Często tamtędy łażę i prawie na pewno przechodzę w okolicy gdzie te szczątki leżały w walizie aż ktoś je odnalazł. Z tego co mi wiadomo przestępcy nigdy nie aresztowano. Prawdopodobnie szwenda się gdzieś po moim mieście żyjąc zwyczajnym życiem jakiegoś urzędnika, przedsiębiorcy czy sprzedawcy w "Biedronce".
To jest prawdziwe życie.
Za
Co ciekawe, sam Palahniuk mówił, że w "Opętanych", w których "Flaki" są zamieszczone, znajdują się opowiadania, których nie odważyłby się czytać publicznie. Mimo że ich nie wymienił, po przeczytaniu książki, można się domyślić, o które chodzi.
poza tym to same bzdury
Gratuluje, odkryłeś fikcję literacką, W następnym odcinku poznasz metaforę.
- Czym się różni więzienie od małżeństwa?
- W więzieniu łatwiej o anal :)
Świątynia Shaolin, Uczeń pyta Mistrza:
- Mistrzu, jaka jest różnica między perłą a
oryginał po angielsku: http://chuckpalahniuk.net/features/shorts/guts
"Schody sprytu" też były niezłe.
Niektórym nadal się wydaje, że jak się trochę zna obcy język, to wystarczy do tłumaczenia tekstów literackich.
"W wywiadzie dla The Guardian Palahniuk twierdził iż podczas spotkań z czytelnikami, gdzie prezentował fragmenty opowiadania "Flaki" miało ponoć zemdleć z wrażenia blisko 35 osób[7]. Opowiadanie zostało później opublikowane w Playboyu, a następnie znalazło się w zbiorze Opętani. Podczas promocji kolejnej książki Stranger Than Fiction: True Stories latem 2004 roku Palahniuk odczytał opowiadanie jeszcze raz, a wówczas liczba omdleń wzrosła do 53, by sięgnąć 60 w czasie innego
A co do Palahniuka, to niespecjalny z niego autor - jego flagowy produkt, czyli "Fight Club" jest poprostu nudny. To Fincher i duet Pitt/Norton zrobili z tej książki dobry film.
A może jeszcze na dodatek przy takim odpływie guziczek awaryjny do wyłączania?
I tak, zabezpieczenia są o wiele skuteczniejsze niż mówienie ludziom by czegoś nie robili.