Ostatnio na majówce przed snem skakałem po kanałach i natrafiłem na koreańską telewizję (bodaj KBS world). Oglądałem jak zaczarowany, wszystko jest tak kolorowe i wesołe że aż miło oglądać, do tego tak naszpikowane efektami (jakieś dźwięki, trąbki, ciekawostki wyskakujące na ekranie) że nie da się odwrócić wzroku na chwilę. Nawet jak była jakaś wersja naszych rozmów w toku i babka zgłaszała się z problemem że jej mąż pędzi bimber, cały dom śmierdzi
Komentarze (52)
najlepsze
@coo84: Wydaje mi się, że gdybyś takie efekty oglądał w telewizji non stop przez tydzień to potem byś marzył, żeby w końcu coś normalnego puścili.
Wybory na pełnej #!$%@?