@m50m: ja nie chcę zwalać na nią winy, tylko kij ma dwa końce a media drążą praktycznie tylko jedną wersję. Gdzieś czytałem, że to była dosyć rozrywkowa dziewczyna, która lubiła pójść w tango, może za bardzo popłynęła, sprowokowała niewłaściwe osoby i skończyło się to tragedią.
@barbapapa: Ja od samego początku nie odrzucałem takiej opcji, a nawet zwracałem uwagę między innymi na to, że kupowanie wycieczki nie mając pewności czy partner ma ważny paszport jest trochę dziwne jeśli nie jest to dla kogoś kwota, którą wydaje lekką ręką, a w tym przypadku raczej nie była, skoro musiała pożyczać pieniądze od rodziców. Podobnie jak podróż samemu zamiast zabrania jakiejś koleżanki, siostry, kogoś bliskiego, jeśli nie udało się sprzedać
Komentarze (16)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora