Przywiązał kolegę do traktora i ciągnął. Potem go zakopał.
– Przywiązałem go do ciągnika i jechałem około 1,5 km. Patrzyłem czy się nie odczepił. Widziałem, jak mu głowa podskakuje – tak mówił o swoim koledze Krzysztof K.
sergiuszn z- #
- #
- #
- #
- #
- 112
- Odpowiedz
Komentarze (112)
najlepsze
Eee to spoko "stało się".
Przecież jak się czyta opis tego co mu prokurator zarzuca to zbiera mi się na wymioty. To nie jest wypadek, tylko zabójstwo z premedytacją poprzedzone torturami i on jest jeszcze w stanie prosić o wybaczenie bo "chciałby kiedyś założyć rodzinę"
@soltysek: I to jest najpoważniejszy argument by go odizolować.
Z tego co widzę w komentarzach, to cała rodzina przychlastów do utylizacji.
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
No to mam juz narzedzie zbrodni-brakuje tylko ofiary ( ͡º ͜ʖ͡º)
@MrAndy, @gurken: Zawsze trzeba się jakoś skutecznie pozbyć pojazdu używanego podczas przestępstwa. Polecam film "Aż do piekła" (ang. "Hell or High Water") z 2016 r. Bardzo dobry. Tam też zakopywali samochody.
Normalny dzień na wsi.
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Byla taka beka, ze az matka ofiary zemdlala.
Takie best of: