Faceci mają w przyszłosci tylko płacić podatki. Morda w kubeł, wzrok w podłogę i #!$%@?ć na pańcie. Musimy siępostawić, feminizm to największe zagrożenie zachodniej cywilizacji. Większe niż Islam.
@deida Islam ma też plusy, tam byś miał całkowitą kontrolę nad kobietą i żadna femina by ci nie podskoczyla, także rybki albo akwarium( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°)
Co za głupia obrażalska #!$%@?. Pasażer może i niezbyt taktowny ale to zachowanie to żadna przyczynka do wyproszenia gonz samolotu. Powinien pozwać linie lotniczą, ma szanse na kilka ładnych baniek.
USA jest juz tak popieprzone, ze taki komentarz moze byc uznany za grozenie. Tam juz jest takie #!$%@? umyslowe, ze stewardessa moglaby pozwac za to tego faceta i jeszcze dostac odszkodowanie.
@Ryzoslaw: Odszkodowanie za co i od kogo?. Według oryginalnego artykułu powiedział tylko: - ooh, sexy! oraz, na oburzenie stewardessy: - C’mon, I’m just playing with you! Wytłumaczysz mi gdzie tutaj jest "grożenie" albo "zastraszanie"? Nie zdziwię się gdy to raczej
@Ryzoslaw: W pierwszym przypadku, tak - to jest popierzone, jednakże jest to trochę inna sytuacja jak kobieta jest zaczepiana czy nagabywana na ulicy przez przypadkowego faceta, a inna jak przez klienta w takim zawodzie jak stewardessa, kelnerka czy jakaś hostsessa. Był kiedyś taki program - chyba na Discovery - Flight Attendant School - tam pokazywano szkolenie jakie przechodzą stewardessy uczące je jak się zachować w takich sytuacjach i jak pacyfikować niesfornych
Co za nietolerancja ze strony stewardessy! "Mężczyzna" mógł być kobietą zamkniętą w męskim ciele! Na dodatek nie byle jaką kobietą, ale kobietą o preferencjach homoseksualnych!
"W trakcie demonstracji kamizelki ratunkowej jeden z pasażerów wykrzyknął pod adresem stewardessy: „Jak seksownie!”.
Dziennikarka relacjonująca zdarzenie napisała, że reakcja mężczyzny wywołała wśród współpasażerów niesmak: „Siedzące przed nim kobiety wymieniły się zażenowanym spojrzeniem.Nikt z podróżujących nie wiedział jak się zachować. ”
Po chwili konsternacji do akcji wkroczyła stewardessa. Zbliżyła się do pasażera i odpowiedziała: „Proszę być taktownym”, po czym wróciła do swoich obowiązków. Jednak mężczyzna nie dał za wygraną
Esencja zcipowacenia ludzi w dzisiejszych czasach xD
Zdrowy świat:
Dziewczyna odwzajemnia się żartem czy tam ciętym komentarzem z humorem, a pasażerowie mają #!$%@? ewentualnie się ktoś zaśmieje z zaistniałej sytuacji.
@Inferialis: Zdrowy świat: jakiś facet daje "żartownisiowi" z liścia po mordzie, wszyscy się śmieją i lecą dalej.
Jak się tak boją seksistowskich komentarzy, to może niech zatrudnią normalne kobiety i więcej facetów na tą funkcję? A nie biorą lafiryndy do samolotów byle ładnie wyglądały, a potem wielki płacz że znajdzie się jakiś facet, który mówi o tym co myśli. Gdzie tu do #!$%@? nędzy jest logika?! Jeszcze alkohol na pokładzie podają...
Większość komentujących skupiła się na pierwszej części przytoczonego fragmentu zasad Federalnej Agencji Lotnictwa, czyli:
Nikt nie może grozić i zastraszać członków załogi, (...)
Moim zdaniem, kluczowa jest tu druga część:
(..), jak również zakłócać wykonywanych przez nich obowiązków na pokładzie statku powietrznego.
Demonstracja procedur awaryjnych jest swoistym 'd*pochronem' dla linii lotniczych. Poważne wypadki lotnicze mają przeważnie jeden skutek. Ale są też mniej poważne. Jeżeli zdarzy się jakiś 'incydent', którego skutkiem będzie wdrożenie
@ClassAVampire: Leciałem mnóstwo razy samolotem i stewardessy przy tym pokazie nie raz widać, że ledwo powstrzymują śmiech będąc w pewnej wzrokowej grze z pasażerami. Gdyby na wszystko tak rygorystycznie zwracały uwagę to już nie raz byłbym świadkiem jak ktoś wyprowadzany jest z samolotu. Według mnie baba po prostu miała zły dzień i chciała się na kimś wyżyć.
Dziennikarka relacjonująca zdarzenie napisała, że reakcja mężczyzny wywołała wśród współpasażerów niesmak: „Siedzące przed nim kobiety wymieniły się zażenowanym spojrzeniem. Nikt z podróżujących nie wiedział jak się zachować. ”
Po chwili konsternacji do akcji wkroczyła stewardessa. Zbliżyła się do pasażera i odpowiedziała: „Proszę być taktownym”, po czym wróciła do swoich obowiązków. Jednak mężczyzna nie dał za wygraną i odpowiedział: „Ja tylko żartuję!”.
Zachowanie pasażera nie przypadło do gustu personelowi
Komentarze (49)
najlepsze
@Ryzoslaw: Odszkodowanie za co i od kogo?. Według oryginalnego artykułu
powiedział tylko:
- ooh, sexy!
oraz, na oburzenie stewardessy:
- C’mon, I’m just playing with you!
Wytłumaczysz mi gdzie tutaj jest "grożenie" albo "zastraszanie"? Nie zdziwię się gdy to raczej
Dziennikarka relacjonująca zdarzenie napisała, że reakcja mężczyzny wywołała wśród współpasażerów niesmak: „Siedzące przed nim kobiety wymieniły się zażenowanym spojrzeniem.Nikt z podróżujących nie wiedział jak się zachować. ”
Po chwili konsternacji do akcji wkroczyła stewardessa. Zbliżyła się do pasażera i odpowiedziała: „Proszę być taktownym”, po czym wróciła do swoich obowiązków. Jednak mężczyzna nie dał za wygraną
@Inferialis: Zdrowy świat: jakiś facet daje "żartownisiowi" z liścia po mordzie, wszyscy się śmieją i lecą dalej.
A nie biorą lafiryndy do samolotów byle ładnie wyglądały, a potem wielki płacz że znajdzie się jakiś facet, który mówi o tym co myśli.
Gdzie tu do #!$%@? nędzy jest logika?! Jeszcze alkohol na pokładzie podają...
Moim zdaniem, kluczowa jest tu druga część:
Demonstracja procedur awaryjnych jest swoistym 'd*pochronem' dla linii lotniczych. Poważne wypadki lotnicze mają przeważnie jeden skutek. Ale są też mniej poważne.
Jeżeli zdarzy się jakiś 'incydent', którego skutkiem będzie wdrożenie