Disney jednak nie taki zły? Afery ze spalonymi kurtkami ciąg dalszy.
Niedawno bulwersowaliśmy się decyzją, w myśl której chińskie podróbki kurtek Disney'a spalono, zamiast oddać potrzebującym. Teraz koncern podejmuje nową decyzję.
iknownothing z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 65
Komentarze (65)
najlepsze
Wątpię, żeby koncern robił to tylko i wyłącznie z dobroci serca - taka ze mnie cyniczna bestia - ale tak czy inaczej to dobrze, że pomogą.
Swoją decyzję tłumaczył tym, że nie wie nic o jakości wyrobu i czy np. mieszanka farb użyta w tkaninie nie zaszkodzi maluchom, co mogło by narazić na szwank dobre imię firmy
Ten argument jest dla mnie wystarczający żeby zjarać te kurtki.
- dzieciaki skorzystały, mają dobrej jakości kurtki
- producent skorzystał (dwa razy pisze o nim prasa, na koniec pozytywnie więc ich wizerunek się tylko poprawił)
-
Tak to można by uszczęśliwić nie 1760 dzieci, a 3520 :)
http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35636,7718034,Oryginalny_Kubus_Puchatek_dla_dzieci__podrobki_w_ogien.html
w dodatku jest wcześniejszy od tego tutaj
Pamiętacie wykop o kobiecie, która kupiła tanie chińskie buty a potem, dosłownie, zgniły jej stopy?
No właśnie...
Obecnie prawa wydawnicze do książek o Kubusiu posiada na całym świecie The Walt Disney Company, który także zarejestrował jego wizerunek i imię jako znak towarowy w wielu krajach świata. Firma Disney strzeże tego wizerunku i swoich praw autorskich do tego stopnia, że wymaga zezwolenia na użycie go na prywatnych stronach www i w adaptacjach teatralnych.
Za Wyborcza.pl:
Kreatywna
Niby oczywiste, ale nie oczekuj po wielkich korporacjach normalnych, ludzkich reakcji.
I to jest najważniejsze.