W/ Bob and David :D - kilka naprawdę świetnych skeczy. Jeśli ktoś ma ochotę na więcej, tych dwóch komików współpracowało razem w latach 90' tworząc świetny program komediowy - Mr Show
@frotewaus: Potrzebował pierwszych dwóch odcinków żeby przekonać się do konwencji, no i w porównaniu do pozostałych to widać, że prezentują one słabszy poziom. W każdym razie- warto obejrzeć.
Być może po obejrzeniu tego niektórzy wykopowi i nie tylko wykopowi eksperci od znajomości prawa przemyślą dwa razy, czy jest sens #!$%@?ć policjanta i jak kretyńsko z perspektywy 3 osoby (tutaj kamery) wygląda takie zachowanie.
Jeżeli nic się nie zrobiło, to czy nie lepiej po prostu dać dokumenty, sprawdzą, wezmą Cię pod alkomat, 3 minuty i jedziesz dalej?
Udawanie mądrzejszego niż się jest w rzeczywistości, jest zawsze męczące dla innych i nic
Jeżeli nic się nie zrobiło, to czy nie lepiej po prostu dać dokumenty, sprawdzą, wezmą Cię pod alkomat, 3 minuty i jedziesz dalej?
@Pooodi: Czyli preferujesz zasadę totalnej prewencji zamiast odpowiedzialności za czyny. Wiesz, że takie zasady są przede wszystkim w państwach totalitarnych, gdzie jednostka jest całkowicie podporządkowania państwu. Pójdzmy dalej Twoim tokiem rozumowania. Skoro nic nie zrobiłeś to może przeszukanie mieszkania czy nie ukrywasz zbiegów, narkotyków, broni...... Może zarekwirujemy Ci
I co ma rekwirowanie komputera do rutynowej kontroli drogowej?
@Pooodi: Trochę przykre to, że nie rozumiesz analogii. Policjant musi działać na podstawie i w granicach prawa. Prawo( ustawa) daje mu możliwość zatrzymania lub wylegitymowania kogoś tylko w przypadku uzasadnionym, że dana osoba popełniła przestępstwo lub wykroczenie (ewentualne jest osobą poszukiwaną) Działania typu, sprawdzimy hurtem iluś kierowców czy nie są pod wpływem lub może coś innego znajdziemy to: Po pierwsze, działanie
Tak BTW. wiem, że to amerykański skecz ale w Polsce nie ma takiego pojęcia "rutynowa kontrola". Zawsze musi być powód zatrzymania. A dlaczego każdy mówi potocznie "rutynowa kontrola"? Bo coś takiego istniało w PRLu :)
@innv: Hahaha jest dokładnie odwrotnie. To właśnie w USA nie ma czegoś takiego jak rutynowa kontrola, a w Polsce jest. Ten skecz właśnie celowo manipuluje i wyśmiewa tysiące nagrań na YT ludzi którzy odmawiają "rutynowej" kontroli. W Polsce masz obowiązek pokazać dokumenty. W USA nie musisz jeśli policjant nie ma żadnego powodu to nie móże prosić o zatrzymanie czy wylegitymowanie.
@supermoc: spróbuj w Polsce sprawić wrażenie na policji że kwestionujesz legalność ich działań, zaraz atmosfera robi się gęsta: sprawdzanie trzeźwości, ociąganie się z kontrolą dokumentów, kontrola wyposażenia i stanu technicznego pojazdu, przeszukania, odmowa pokazania legitymacji. sporo znalezisk z zatrzymań osób znających swoje prawa było ostatnio na głównej ( ͡°͜ʖ͡°) ogólnie polska policja zachowuje się jakby w ten sposób zastraszając "cwaniaczków" chciała pokazać kto tu rządzi.
Komentarze (28)
najlepsze
Jeśli ktoś ma ochotę na więcej, tych dwóch komików współpracowało razem w latach 90' tworząc świetny program komediowy - Mr Show
Jeżeli nic się nie zrobiło, to czy nie lepiej po prostu dać dokumenty, sprawdzą, wezmą Cię pod alkomat, 3 minuty i jedziesz dalej?
Udawanie mądrzejszego niż się jest w rzeczywistości, jest zawsze męczące dla innych i nic
@Pooodi: Czyli preferujesz zasadę totalnej prewencji zamiast odpowiedzialności za czyny. Wiesz, że takie zasady są przede wszystkim w państwach totalitarnych, gdzie jednostka jest całkowicie podporządkowania państwu.
Pójdzmy dalej Twoim tokiem rozumowania. Skoro nic nie zrobiłeś to może przeszukanie mieszkania czy nie ukrywasz zbiegów, narkotyków, broni......
Może zarekwirujemy Ci
@Pooodi: Trochę przykre to, że nie rozumiesz analogii.
Policjant musi działać na podstawie i w granicach prawa. Prawo( ustawa) daje mu możliwość zatrzymania lub wylegitymowania kogoś tylko w przypadku uzasadnionym, że dana osoba popełniła przestępstwo lub wykroczenie (ewentualne jest osobą poszukiwaną)
Działania typu, sprawdzimy hurtem iluś kierowców czy nie są pod wpływem lub może coś innego znajdziemy to:
Po pierwsze, działanie