Chodzi o przepisy wprowadzone ustawą z 26 czerwca 2003 r. o ochronie prawnej odmian roślin, które zabraniają rolnikom wysiewania czegokolwiek innego niż kwalifikowany materiał siewny, zakupiony u licencjonowanego sprzedawcy.
Wciąż tylko garstka rolników stosuje do siewu kwalifikowany materiał siewny. Obawiam się, że w tym roku sytuacja będzie jeszcze gorsza, bo materiał ten relatywnie zdrożał w stosunku ziarna konsumpcyjnego.
Przede wszystkim rolnik może siać co mu się podoba. Niezależnie od tego czy materiał jest kwalifikowany czy nie. Z tym, że za materiał kwalifikowany musi zapłacić firmie która go wyhodowała oraz nie może nim swobodnie obracać bez zgody hodowcy. Są odmiany nie chronione prawnie, którymi można swobodnie handlować.
Dalej. Rolnicy o których mowa złamali umowy, jakie wiązały ich z jednym z hodowców zrzeszonych w Agencji. Przede wszystkim,
@btr: artykuł wprowadza w błąd, można siać co się chce, może zakup jakiś super odmian jest obwarowany zakazem sprzedaży na materiał siewny , ja tam sieje co roku w większości C1, część obsiewam też zwykłym nie kwalfikowanym materiałem który krąży po okolicy od lat stara dobra odmiana i nikt się do tego nie przyczepia
@4pietrowydrapaczchmur: tak, ale raz, ze do tego trzeba wychodzic z domu ( ͡°͜ʖ͡°), a dwa, ze w okresie jesienno-zimowym zazwyczaj ma sie niedobory (wtedy zalecane jest spozywanie tranu). @13bpm:
I poszukaj sobie informacji dlaczego eskimosi albo amazońscy indianie nie chorują na raka
a ty poszukaj sobie, jaka jest srednia dlugosc zycia czlonkow tych grup etnicznych
Nielicencjonowana produkcja materiału siewnego jest piractwem, które szkodzi wszystkim: rolnikom, firmom nasiennym, hodowcom. Wpływa negatywnie na polskie rolnictwo i nasz wizerunek na świecie. Piractwo nasienne jest nastawione na wysoki zysk przy minimalnych kosztach produkcji i dlatego oferuje nasiona złej jakości, porażone chorobami, niewłaściwie zaprawione i przechowywane. Spadek plonu w wyniku zasiewu nielegalnie sprzedawanych nasion, choćby o kilka kwintali z hektara, stanowi wartość znacznie przewyższającą „oszczędność" wynikającą z niższej ceny zakupu nasion niekwalifikowanych.
Nie było to tak, że można wysiewać 'normalne' ziarna ale te ulepszone w sensie odporności na choroby są już płatne? W ten sposób można przez sabotaż doprowadzić do monopolu firm zrzeszonych w takiej 'agencji'? Kiedyś o tym czytałem ale nie wiem czy się nie mylę.
@patefoniq Ale to zależy od centrali. W większości przypadków rolnicy kupujący zboże mogą robić co chcą, nie mogą tylko nasienia zbyć gdzie chcą, bez zgody hodowcy. Tak więc mogą sobie np. część zboża pozostawić na siew w przyszłym roku.
Natomiast rolnicy opisani w artykule podpisali umowę, że cały plon odkupi hodowca. Wiedzieli, mniej więcej, ile ich pola przyniosą plonów i na taka ilość podpisali umowę. Przyszła susza. Rolnicy mimo, że mieli obowiązek
Paranoja. Ktoś pracuje nad nowymi odmianami -to kosztuje, opłaty nie są wielkie, korzyści wielkie. Więc o co chodzi? Co innego np. firma Monsanto i nasiona typu terminator które się nie replikują tzn. 2gie pokolenie nie wyrasta.
Komentarze (60)
najlepsze
To nie brzmi zbyt prawdopodobnie. Tu np. czytamy:
Przede wszystkim rolnik może siać co mu się podoba. Niezależnie od tego czy materiał jest kwalifikowany czy nie. Z tym, że za materiał kwalifikowany musi zapłacić firmie która go wyhodowała oraz nie może nim swobodnie obracać bez zgody hodowcy. Są odmiany nie chronione prawnie, którymi można swobodnie handlować.
Dalej. Rolnicy o których mowa złamali umowy, jakie wiązały ich z jednym z hodowców zrzeszonych w Agencji. Przede wszystkim,
źródło: comment_vex4jZBpNMWQdnS0nGvAmYgsf9VSV7hL.jpg
Pobierz@13bpm:
a ty poszukaj sobie, jaka jest srednia dlugosc zycia czlonkow tych grup etnicznych
Natomiast rolnicy opisani w artykule podpisali umowę, że cały plon odkupi hodowca. Wiedzieli, mniej więcej, ile ich pola przyniosą plonów i na taka ilość podpisali umowę. Przyszła susza. Rolnicy mimo, że mieli obowiązek
http://pl.wykopedia.wikia.com/wiki/Afera_zbożowa
http://www.monsanto.com/newsviews/pages/terminator-seeds.aspx
The technology was developed under a cooperative research and development agreement between the Agricultural Research Service of the United States Department of Agriculture and Delta and Pine Land company in the 1990s, but it is not yet commercially available.
@past0R: Czyli @Sierkovitz ma rację, nie ma na rynku takich nasion