O tym jak Polacy zabieraja leniwym Anglikom prace...
Bardzo swiezy dokument BBC na temat emigracji zarobkowej ludzi z bloku wschodniego. Prowadzacy obala mit o zabieraniu Anglikom pracy przez imigrantow ze wschodu. Dokument w jezyku angielskim ale wiele razy mozna rowniez uslyszec jezyk polski.
pmpmp z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 117
Komentarze (117)
najlepsze
Piękna mina portugalczyka w stołówce w fabryce ziemniaków gdy koles mówił że za dużo ich przyjeżdza.
Najbardziej chamska zagrywka: "- Nie rozumiem twojego angielskiego"
Sami mówili kiepsko bełkocząc
"Sami mówili kiepsko bełkocząc "
tak niestety mowia Brytyjczycy, ale posluchalbys szkotow badz irlandczykow, to zrozumialbys dlaczego caly swiat uwaza ze wyspy nie mowia po "angielsku". :)
tutaj sa troche inne warunki mieszkaniowe niz w Polsce. U nas przecietny czlowiek mieszka w blokowisku a tutaj w domkach, blizniakach badz podobnych. Taka chate co on tam na tym filmiku ma, nie jest to nic niezwyklego tutaj. Jedna sprawa jest taka ze nie powiedzieli ile zarabia jego zona, ona moze pracowac gdziekolwiek na pelny etat i moc spokojnie utrzymac dom, zwlaszcza jak jest ich :) on raczej placze ze
Wszędzie tak jest, że większość obywateli to plebs, natomiast pewien odsetek jednostek jest wybitny w różnych dziedzinach.
Amerykanie to niby takie głupki, nie wiedzą gdzie leży Irak, a z drugiej strony mają najlepszych specjalistów we wszystkich dziedzinach nauki, najlepszych sportowców itp.
Tylko w PL tych wybitnych jest wyjątkowo mało, bo jak śpiewał LUC, nasza nadwyżka IQ leży w Katyniu (a świeża krew
Z UK jest podobnie- wspaniała tradycja szkolnictwa wyższego (pierwsze uniwersytety mieli, gdy u nas króla Popiela myszy zżerały). USA i UK postawiły na bardzo dobre wykształcenie niewielkiego odsetka społeczeństwa.
@katalizator
Nie generalizuj. Co to znaczy leniwy naród? W każdym kraju dałoby się taki film nakręcić.
Oczywiście "kradzież pracy" to ściema i populistyczne gówno (pozdrawiam wykopowych fanów BNP i Farage'a). Imigranci pracują ciężej i za mniejsze pieniądze, napędzając przy tym
Komentarz usunięty przez moderatora
Ja spróbowałem raz. Zbierania truskawek - byłem jedynym polakiem, reszta była z Ukrainy.
Wytrzymałem jeden dzień. Praca była bardzo ciężka, pieniądze bardzo słabe, a plecy mnie niewiarygodnie bolały jeszcze przez trzy dni.
Dlatego wierzę w plotki że Polacy za granicą codziennie wcinają ostre leki przeciwbólowe, i nie dziwie się że miejscowym nie chce się tej pracy wykonywać, skoro mogą