Entuzjazm budzą kuriozalne słowa niezrównanego ministra Jurgiela, wygłoszone w jednej ze stacji radiowych: "[...] gospodarstwo rodzinne to jest takie, które daje godny dochód rodzinie i taka zasada jest przyjęta w Polsce, w innych państwach, i nie chcemy wracać do tego, aby byli w Polsce obszarnicy, aby była koncentracja ziemi [...]". Ci "obszarnicy" może zostali ministrowi Jurgielowi z jakichś młodzieńczych lektur klasyków marksizmu-leninizmu - trudno powiedzieć.
Chcialem to skomentowac, ale Warzecha wyczerpal temat.
Piękna przyszłość się przed nami maluje. Mamy już przywiązanie do ziemi (ustawa rolna), podział na kasty (najgorszy sort- lewactwo, sprawiedliwi- prawa strona, kler), politykę rozdawnictwa publicznych pieniędzy. Ciekawe co jeszcze wymyślą
Komentarze (75)
najlepsze
Chcialem to skomentowac, ale Warzecha wyczerpal temat.
No niestety, już nikt z odrobiną RiGCzu ich koszmarnych pomysłów nie popiera.
#pdk
tak, szczególnie ostatnio przy komisji antyszczepionkowej :)