Kompletna bzdura. Ziemniak został sztucznie wmuszony do uprawy. Jego uprawa jest bardziej kłopotliwa w stosunku na przykład do rzepy ( pradawnego warzywa Słowian). Dużo lepszy od ziemniaka jest topinambur - bogatszy w składniki, mniej szkodliwy - bo ziemniak należy do grupy rodziny psiankowatych a więc tak naprawdę trucizn- zielone ziemniaki albo jego kwiaty są silnie trujące- bulwy mniej ale również. Ostatnio Amerykański Instytut Osteoporozy i zwyrodnienia stawów opublikował swoje zalecenia (i stosuje
@michalxl600: Co do topinambura- nie trzeba go wykopywać na zimę- doskonale znosi mrozy. Ma same plusy. Słynne są w Rosji (obecnie ogłoszonej jakoby "krainą ziemniaka" ) tak zwane bunty ziemniaczane. Chłopi mieli nakaz uprawy- były nawet kary oraz zachęty. Długo to trwało ale w końcu w którymś pokoleniu wyrugowano odgórnie tradycyjną rzepę a nastał czas ziemniaka.
Ale podważanie metod naukowych prowadzi jedynie do jeszcze większego zamykania się ludzi na tak zwane metody naturalne, co prowadzi do powstania tzw wiki-naukowców co twierdzą, że nie będą pić herbat z różnych ziół bo to tylko zabobony...
@KernKarol: Pomijając już kwestię oddziaływania ziemniaka na organizm ( nie czytam wiki tylko stosuję "metodę naukową" na sobie samym oraz obserwuje przyjaciół ale rozumiem, że to zbyt mały krąg "obiektów"). Ucieka nam podstawa Twojego
Komentarze (22)
najlepsze
@KernKarol: Pomijając już kwestię oddziaływania ziemniaka na organizm ( nie czytam wiki tylko stosuję "metodę naukową" na sobie samym oraz obserwuje przyjaciół ale rozumiem, że to zbyt mały krąg "obiektów"). Ucieka nam podstawa Twojego