Wy się śmiejecie, a taka jest jest prawda. Amerykanie lądowali na Księżycu w końcu lat 60. Od tego czasu minęło pół wieku, co wziąwszy pod uwagę rozwój technologii jest okresem bardzo długim. Zajmujemy się islamistami, komunistami i pierdzeniem w stołki (mówię o polityce globalnej). To jest bardzo przykre, ponieważ spokojnie moglibyśmy mieć już stałe bazy na księżycu i na Marsie. Po co? Z wielu powodów znanych i z jeszcze większej ilości powodów
@mike78: Masz sporo racji. Muszę jednak uzupełnić ten komentarz. Przemiany społeczne i mentalne u gatunku ludzkiego są jedną z barier, które uniemożliwiają kolonizację kosmosu. Tak samo bariery ekonomiczne. To nie jest też widzi-misie decydentów, że nie lecimy w kosmos bo mamy to w dupie. Po-prostu tam się narazie nie opłaca nikomu lecieć. Technologie są zbyt drogie, a korzyści marne. Nawet tacy złodzieje jak politycy boją się wydawać fundusze na eksploracje kosmosu,
@mike78: W czasach zimnej wojny podbój kosmosu nie miał żadnego uzasadnienia ekonomicznego. Co więcej, kosmiczny wyścig między USA a ZSRR był po prostu kolejnym polem tej wojny, na którym miały zostać przetestowane siły gospodarcze. "Podbiliśmy" mały fragmencik kosmosu i okazało się, że póki co raczej nie mamy tam czego szukać, bo jest to nieopłacalne. Naprawdę sądzisz, że gdyby na Marsie czy Księżycu odkryto coś, co przyniosłoby wymierne korzyści temu, kto objąłby
Może sobie składać takie obietnice, bo i tak tego neoliberalnego programu za życia nie zrealizuję ( ͡°͜ʖ͡°). Z prostego powodu, ludzie lubią państwo opiekuńcze i chcą być niewolnikami u swego pana. Społeczeństwo które stawia wyżej bezpieczeństwo nad wolność nie będzie miało ani jednego ani drugiego.
Komentarze (21)
najlepsze
Z prostego powodu, ludzie lubią państwo opiekuńcze i chcą być niewolnikami u swego pana. Społeczeństwo które stawia wyżej bezpieczeństwo nad wolność nie będzie miało ani jednego ani drugiego.