tylko po co.. jak emailem szybciej, a za sensowny czas dostawy (nawet priorytet idzie kilka dni) trzeba placic :] jak zhakuja wysylke paczek to beda pro ;)
Otóż jeśli masz firmę konkurencyjną (konkurencja na dowolnym, ale wspólnym polu), lub... zwyczajnie nie lubisz monopolu i - na okrasę - stać Cię na to, to... straty spowodowane wykryciem powyższej luki w systemie mogą być ogromne.
Oczywiście nikt tam (w PP) się tym nie przejmie, bo za PP stoi TAKA KASA, że może to stanowić raptem promil w ich budżecie strat.
A u mnie 3 razy pod rząd występiły straty pakietów (zgoda - na łączach międzynarodowych) mimo posiadania wszystkich potrzebnych i legalnych znaczków itp. 4 raz już nie chciało mi się wysyłać.
Dawno temu dzieckiem jeszcze będąc dopadłem skądś pieczątkę "Zapłacono gotówką". Po podbiciu jej w miejsce znaczka listy i pocztówki docierały bez problemu (testowane jakieś 5-6 razy w granicach Wrocławia). Jedynie ostatni list który wysłałem do samego siebie miał coś w stylu "Uiścić opłatę: 1,30" ale w mojej skrzynce sie i tak znalazł. Widocznie uznali, że wolą mi to po prostu dać niż sie o te 1,30 kłócić.
Znajomy kiedyś na początku lat '90 wydrukował na atramentówce znaczek z napisem "Poczta Polska - Święto Cyca" opatrując to stosownym obrazkiem jednej p----i. List doszedł bez problemu, nawet pieczątkę przybili :)
to chyba jeszcze za czasów gdy listy nie były sortowane automatycznie i nie przechodziły przez czytnik UV - który bada czy znaczek posiada nadruk UV. ;)
Exploit nr 2 nie dziala, chyba, ze sie trafi dorabiajacy na wakacjach student, ktoremu potem darmowe dostarczenie listu potraca z pensji. W takich przypadkach jak opcja nr 2 pobierana jest taksa i jesli odbiorca chce dostac koperte do reki musi wykupic u listonosza specjalne znaczki (wizualnie podobne do zwyklych, ale nie uznawane przy wysylce, tak wiec do niczego w zasadzie nie sluza), drozsze niz te z urzedu.
wykopuje, bo ten tekst przypomnial mi swapperski epizod w moim zyciu. Pierwsze copy party, pierwsze wejscie na swapperskie chartsy i inne tego typu :) Long live demoscena!
Komentarze (42)
najlepsze
Otóż jeśli masz firmę konkurencyjną (konkurencja na dowolnym, ale wspólnym polu), lub... zwyczajnie nie lubisz monopolu i - na okrasę - stać Cię na to, to... straty spowodowane wykryciem powyższej luki w systemie mogą być ogromne.
Oczywiście nikt tam (w PP) się tym nie przejmie, bo za PP stoi TAKA KASA, że może to stanowić raptem promil w ich budżecie strat.
Poza
@stefanf - ja mam