Z etnicznymi banksterami walczył John Fitzgerald Kennedy, w dniu 04 czerwca 1963 roku wydał Executive Order 11110 ( rozkaz wykonawczy - dekret prezydencki ), jedyny Executive Order w USA który NIE ZOSTAŁ WYKONANY ! ?,..... - i już za chwilę, czyli . 22 listopada 1963 parchy zamordowały JFK. ( załączony film z przemówieniem JFK wiele wyjaśnia )
Przekręt dziejów! Dlatego też tak bardzo dąży się do zlikwidowania gotówki, gdy wszytkie pieniądze będą wirtualne, nikt nigdy nie wypłaci fizycznie depozytu z banku. Wirtualna kasa to całkowite uzależnienie od kont bankowych, tylko tam będzie można trzymać kasę, władza będzie miała wgląd w każdą tranzakcję, społeczeństwo będzie można zmuszać do podpożądkowania się, jak nie to blokada środków na koncie.
@2564: za xx lat bedzie tak, ze obywatel bedzie mial swoj globalny "profil" z cyfrowym zapisem karty zdrowia, wyksztalcenie, nipy, sripy, konta bankowe, status zwiazku. Najpierw na poziomie krajowym i kontynentalnym a za chwile globalny.
Jednym kliknieciem bedzie mozna obywatela przeprowadzic w stan "offline". Najlepsze ze sami to sobie zapewnimy. Jak widze zachwyt nad mediami spolecznosciowymi i poziom "shareowania" wraz z postepujacym przenoszenien zycia do weba to takie wszczepienie czipa za
@Nabukadneccar: Ten profil będzie zapisany w chipie podskórnym, bez tego nie dokonasz żadnej transakcji, nie kupisz nawet zapałek w kiosku, biletu, nie pójdziesz do lekarza, cała pensja będzie na to przelewana. Ktoś powie bzdury, ale dokumenty sprzed kilku lat już podają o np. modzie na zachodzie gdzie bogacze, którzy chodzą do klubów mają takie chipy pod skórą. Lansuje się modę że to takie super zajebiste jest, dzięki nim dokonują transakcji różnych,
Wbrew temu co mówi Michalkiewicz sam w sobie System Rezerwy Czastkowej nie jest zly. Dlaczego, otoz dlatego, ze gdyby kazdy z nas mogl korzystac z tego systemu, to nie byloby problemu - wszyscy bysmy szybko doszli do wniosku, ze SRC opiera sie na blednych przeslankach.
Problem pojawia sie poprzez zakleszczenie sie kilku wyjatkowo niesprzyjajacych dla 99.99% ludzi okolicznosci
1. Aby zalozyc wlasny bank wymagany jest kapital zalozycielski 5mln Euro (w szczegolnych przypadkach
@Robol: Ciekawy temat, ale na oddzielna dyskusje. Odpowiem krotko. Nawet najbardziej zagorzali libertarianie nie kwestionuja prawa panstwa do pobierania podatkow. Dyskutowac mozna jedynie o wysokosci podatkow, a nie o fakcie ich pobierania.
Ja mam takie dwa pytania, bo może źle coś zrozumiałem: 1. Banki tylko w kilku procentach "żyją" z depozytów - banki w większości żyją z udzielonych kredytów (tak/nie)? 2. Jeżeli bank, udzieli mi kredytu na 100zł a po roku ja muszę mu oddać 100zł (pomińmy chwilowo odsetki), a to 100zł jest warte po roku 90zł, to ja kto traci 10zł?
@Robol: Ok. Czyli banki, które żyją głównie z udzielania kredytów, tracą na inflacji. Jak więc można je oskarżać o jej wywoływanie i zarabianie na niej?
@Phate77: inflację możesz oszacować + dorzucasz prowizję, którą chcesz zarobić i wychodzi ci ile kosztuje kredyt. Im więcej kredytów udzielisz tym więcej zarobisz na prowizjach. Gdybyś nie mógł tworzyć pieniądza to nie mógłbyś udzielić tak wielu kredytów. Bank przerzuca koszt inflacji na kredytobiorcę. Przecież oprocentowanie kredytów nie jest stałe tylko jest zmienne w zależności od stop procentowych, a te od inflacji. Jeżeli inflacja rośnie to rośnie też koszt kredytu (dla kredytobiorcy).
Michalkiewicz nie do końca ma pojęcie skąd się biorą pieniądze.
Dzisiaj pieniądz jest w zasadzie wyłącznie kredytowy. Nawet te tzw. rezerwy są de facto jakąś formą kredytu - jak nie depozytem, to obligacjami rządowymi.
Bank jest w stanie wytworzyć dowolną ilość pieniądza w formie kredytu, bo ten kredyt np. mieszkaniowy momentalnie staje się depozytem na koncie dewelopera, więc księgowo te tzw. "rezerwy" są w równowadze z kredytami. Po prostu kredyt, czyli dług
@unknown_stranger: musze Ci zmartwic, obecnie nie ma na swiecie, zadnej (powszechnie rozopznawanej) waluty papierowej, ktora by dzialalaby w inny sposob
Komentarze (52)
najlepsze
@K-K-K: Dwa linki opisujące temat executive order
Link 1
Link 2 en.Wikipedia.org
Dlatego też tak bardzo dąży się do zlikwidowania gotówki, gdy wszytkie pieniądze będą wirtualne, nikt nigdy nie wypłaci fizycznie depozytu z banku.
Wirtualna kasa to całkowite uzależnienie od kont bankowych, tylko tam będzie można trzymać kasę, władza będzie miała wgląd w każdą tranzakcję, społeczeństwo będzie można zmuszać do podpożądkowania się, jak nie to blokada środków na koncie.
Jednym kliknieciem bedzie mozna obywatela przeprowadzic w stan "offline". Najlepsze ze sami to sobie zapewnimy. Jak widze zachwyt nad mediami spolecznosciowymi i poziom "shareowania" wraz z postepujacym przenoszenien zycia do weba to takie wszczepienie czipa za
Ktoś powie bzdury, ale dokumenty sprzed kilku lat już podają o np. modzie na zachodzie gdzie bogacze, którzy chodzą do klubów mają takie chipy pod skórą.
Lansuje się modę że to takie super zajebiste jest, dzięki nim dokonują transakcji różnych,
Dlaczego, otoz dlatego, ze gdyby kazdy z nas mogl korzystac z tego systemu, to nie byloby problemu - wszyscy bysmy szybko doszli do wniosku, ze SRC opiera sie na blednych przeslankach.
Problem pojawia sie poprzez zakleszczenie sie kilku wyjatkowo niesprzyjajacych dla 99.99% ludzi okolicznosci
1. Aby zalozyc wlasny bank wymagany jest kapital zalozycielski 5mln Euro (w szczegolnych przypadkach
@matcheek: z tytułu jakiego prawa? Prawa do niewolników?
Nawet najbardziej zagorzali libertarianie nie kwestionuja prawa panstwa do pobierania podatkow. Dyskutowac mozna jedynie o wysokosci podatkow, a nie o fakcie ich pobierania.
1. Banki tylko w kilku procentach "żyją" z depozytów - banki w większości żyją z udzielonych kredytów (tak/nie)?
2. Jeżeli bank, udzieli mi kredytu na 100zł a po roku ja muszę mu oddać 100zł (pomińmy chwilowo odsetki), a to 100zł jest warte po roku 90zł, to ja kto traci 10zł?
Dzisiaj pieniądz jest w zasadzie wyłącznie kredytowy. Nawet te tzw. rezerwy są de facto jakąś formą kredytu - jak nie depozytem, to obligacjami rządowymi.
Bank jest w stanie wytworzyć dowolną ilość pieniądza w formie kredytu, bo ten kredyt np. mieszkaniowy momentalnie staje się depozytem na koncie dewelopera, więc księgowo te tzw. "rezerwy" są w równowadze z kredytami. Po prostu kredyt, czyli dług