Czołem Wykopowicze!
Jestem tu zupełnie nowy i szczerze mówiąc, jeszcze nie ogarniam tego serwisu, więc bądźcie wyrozumiali. Kolega namówił mnie, żebym założył konto i podzielił się swoimi jak ja to nazywam "wypocinami". Ale do rzeczy. Pisuję wiersze hobbystycznie, okazjonalnie, jak mam humor i wenę, a przede wszystkim w nocy. Pokażę Wam jeden z moich ostatnich wierszy, krótki. Zatem, jeżeli Wam się spodoba, to OK, jeżeli nie, to tragedii robić nie będę.
Tak blisko jak włosy w gęsiej skórce,
tak blisko jak komórka komórce,
tak blisko jak rzęsa jest rzęsie,
tak blisko siebie, bo każde się trzęsie,
tak blisko jak zęby są języka,
tak blisko jak wzrok się styka,
tak blisko jak dwie części ust,
tak blisko jak siebie jest biust,
tak blisko jak policzek jest łzy,
tak blisko jak ja i Ty,
tak blisko jak molekuła molekule.
Ale czy blisko? Chyba w ogóle...
Komentarze (3)
najlepsze