Nie ma w lesie grzybów. Ale Mirek mimo wszystko poszedł sprawdzić. No i znalazł kupę śmieci. W sumie to norma, ale jednak wścieka. Zwłaszcza, że leśni śmieciarze wybitnie nie grzeszą inteligencją.
Chciałbym się dowiedzieć, czy "misiaczek" nie spóźnił się na pokaz o 20:30 swojej najprawdopodobniej córki (księżniczki), w końcu poza schowaniem prania miał równie ważne zajęcie (wywiezienie śmieci do lasu).
Tak, tak proszę państwa, można mieć w domu harmonogram wywozu śmieci i się do niego stosować, ale jak powyższy osobnik pokazuje, można również na własną rękę wypier$@*ić śmieci do starej fosy w lesie.
Pośród gazet, prenumeraty "w SIECI", butelek po alkoholach, kozaczków zacnej damulki (czyt. matki "księżniczki") znalazły się również:
- opiekacz,
- toster,
- deska sedesowa,
- stara plandeka,
- pojemnik od opryskiwacza polowego,
- karton od laptopa renomowanej marki - wraz z gwarancją,
- produkty spożywcze,
- listy zakupów (również tych do apteki)...
Droga królowo mam nadzieję, że #
zuravit pomógł. Tak samo jak te wszelkie środki na odrobaczenie i szampony dla Waszego pieska.
Bardzo chciałbym by bohaterowie powyższej historii - król, królowa, księżniczka i pies przeczytali o sobie w internecie. Pomimo całego tego wysiłku włożonego w wyjmowanie kartek z adresem z zamawianych gazet i innych dupereli.
Fotki ze spaceru:
Komentarze (113)
najlepsze
Ale:
1. plandeka jest w komplecie z itemami ze zdjęcia.
2. odbiór osobisty.
- w SIECI, + do 2 obrony przed TVN; + 38 do ataku na Żydów i masonów
- stara plandeka, + 1 do niewidzialności
- karton od laptopa renomowanej marki, - 1 od bezdomności (zawsze to jakiś dach)
- produkty spożywcze, + 156 do sraczki
Święte słowa. Ale stawianie kropki nad drukowaną wielką literą "i", do mile widzianych też nie należy...
@HANTEK2: chyba, że ukradli gościowi auto, wywalili do lasu (obok starej spłuczki) wszystko, co w aucie było, a teraz wykopki publicznie okradzionego zlinczują :)
To jest taki las, który regularnie sprzątam ze znajomymi. Dajemy znać sołtysowi i służby komunalne utylizują to, co wyzbieramy. Syzyfowa praca, ale zawsze coś...
Jakiej sprawie?
Nie interesuj się. Jak coś znajdziemy to będzie sprawa.