@john118: ;) Dla motyla Ty dość długo żyjesz.. dla nas czarna dziura, może dla niej to nie jest tak dużo.. ;) A jeżeli w środku (czarnej dziury) czas wolno płynie..to znaczy, że u nas upłynie niby np. te 10^150, a dla niej samej to nędzna 80 może być ;)
Niesamowita zależność, iż galaktyki spiralne mają praktycznie identyczną strukturę jak układy niskiego ciśnienia na naszej planecie (huragany, cyklony)
Oba #!$%@?ą się najważniejszą rzeczą - centralnym obszarem zasysającym materię, w przypadku cyklonu to "tzw oko" a w przypadku galaktyki, czarna dziura. Tak się składa że i czarna dziura i oko cyklonu analogicznie, nie są materialnymi obiektami, a dziwnymi własnościami przestrzeni, oko cyklonu to po prostu obszar który zasysa ciepłe powietrze w wyższe warstwy
@DrBongo: Tylko że czarne dziury w centrach galaktyk niemal w ogóle nie mają wpływu na to, co się dzieje w całej Galaktyce. Nie zasysają materii, nie tworzą struktury dysku, nie wpływają na ruch gwiazd.
No dobra Mireczki... ( ͡°͜ʖ͡°) To ja mam pytanie do mądrych głów od kosmosu.
W przypadku czarnych dziur zawsze jest spuszczanie się nad ich gigantycznymi rozmiarami i właściwościami. Mnie interesuje druga strona medalu, czyli wartości najmniejsze. W necie znalazłem, że najmniejsza zaobserwowana czarna dziurka ma niby masę 3 Słońc (nie wiem na ile to prawda).
Pytanie jest takie: jaka może być teoretycznie najmniejsza czarna dziura i
Jedyne co musisz zrobić, to zgnieść się do kulki o promieniu nie większym od 10^(-25) metra. To jest milion miliardów razy mniej od rozmiaru jądra atomowego wodoru. Czyli mało.
Słowem, nie ma ograniczenia dolnego na rozmiar czarnej dziury (chyba że miałaby być mniejsza od rozmiarów Plancka, 10^(-33) metra). Każda masa, która będzie zawarta w odpowiednim dla niej promieniu Schwarzschilda, będzie czarną dziurą.
Ach, no i druga sprawa. Materia z masywnej gwiazdy będzie przyciągnięta grawitacyjnie przez mikroskopową czarną dziurę. Tyle tylko, że jeśli zrobisz czarną dziurę z planety Ziemi (spójrz na filmik ze znaleziska, będzie miała rozmiary orzeszka ziemnego), to będzie ona miała wciąż masę planety. To znaczy, że jakby się zbliżyć do takiego orzeszka na odległość równą promieniowi Ziemi, to będzie się odczuwało taka samo przyciąganie, jak w tej chwili
Daje do myślenia. Zwykle czarne dziury powstają gdy umiera gwiazda, która zapada się pod wpływem własnej masy. A co musiało się stać aby powstały tak potężne czarne dziury, które są w centrach galaktyk?
@Kyczan: zaczyna się tak jak piszesz, a potem zżera wszystko co wpadnie. Najpierw sąsiednie gwiazdy, potem się łączy z innymi super-masywnymi czarnymi dziurami, potem się łączy ze sobą kilka takich pożartych galaktyk i proszę bardzo. Sęk w tym, że wieczność ma czas na to, żeby robić takie sztuczki które potem człowiek ogląda i nie chcą mu się w główce pomieścić.
Komentarze (179)
najlepsze
Ja tam lubię dziurki, czy te małe, czy te duże.
I czuję do niej pociąg wielki, bo to dziurka
@john118: ;)
Dla motyla Ty dość długo żyjesz.. dla nas czarna dziura, może dla niej to nie jest tak dużo.. ;)
A jeżeli w środku (czarnej dziury) czas wolno płynie..to znaczy, że u nas upłynie niby np. te 10^150, a dla niej samej to nędzna 80 może być ;)
sorry za głupawkę, ale odreagowuje
Oba #!$%@?ą się najważniejszą rzeczą - centralnym obszarem zasysającym materię, w przypadku cyklonu to "tzw oko" a w przypadku galaktyki, czarna dziura. Tak się składa że i czarna dziura i oko cyklonu analogicznie, nie są materialnymi obiektami, a dziwnymi własnościami przestrzeni, oko cyklonu to po prostu obszar który zasysa ciepłe powietrze w wyższe warstwy
@UnnAmmEdd: Dlaczego akurat moje województwo wstawiłeś w obszar czarnej dziury?
W przypadku czarnych dziur zawsze jest spuszczanie się nad ich gigantycznymi rozmiarami i właściwościami. Mnie interesuje druga strona medalu, czyli wartości najmniejsze.
W necie znalazłem, że najmniejsza zaobserwowana czarna dziurka ma niby masę 3 Słońc (nie wiem na ile to prawda).
Pytanie jest takie: jaka może być teoretycznie najmniejsza czarna dziura i
I ty możesz być czarną dziurą.
Jedyne co musisz zrobić, to zgnieść się do kulki o promieniu nie większym od 10^(-25) metra. To jest milion miliardów razy mniej od rozmiaru jądra atomowego wodoru. Czyli mało.
Słowem, nie ma ograniczenia dolnego na rozmiar czarnej dziury (chyba że miałaby być mniejsza od rozmiarów Plancka, 10^(-33) metra). Każda masa, która będzie zawarta w odpowiednim dla niej promieniu Schwarzschilda, będzie czarną dziurą.
Ach, no i druga sprawa. Materia z masywnej gwiazdy będzie przyciągnięta grawitacyjnie przez mikroskopową czarną dziurę. Tyle tylko, że jeśli zrobisz czarną dziurę z planety Ziemi (spójrz na filmik ze znaleziska, będzie miała rozmiary orzeszka ziemnego), to będzie ona miała wciąż masę planety. To znaczy, że jakby się zbliżyć do takiego orzeszka na odległość równą promieniowi Ziemi, to będzie się odczuwało taka samo przyciąganie, jak w tej chwili