@Sangreal: Coś jak z Mikiem Pattonem (wiem obaj za sobą nie przepadają xD), jeśli wystarczająco długo ćwiczysz swój głos możesz naprawdę dobrze nim operować :) Jestem wielkim fanem Red Hotów, dzięki nim wciągnąłem się ogólnie w klimaty rockowe. Będę im wdzięczny do końca swoich dni :D
Słucham ich w #!$%@? lat, najbardziej cenie za improwizacje na scenie, trudno mi podać nazwę zespołu, który podobnie jak oni (jeszcze gdy grał Frusciante) potrafił bawić się na scenie muzyką. Mają za sobą nieźle krętą historie. Co do improwizacji, taka mała ciekawostka - w 2005 na koncercie w LA Frusciante złapał za bass a Flea za trąbkę, wyszło coś takiego:
Will Ferrell dołączył do nich dopiero w 1989 roku, ale zawsze uważałem, że to ich najlepszy bębniarz. Poza tym - jakim cudem udaje mu się łączyć trasy koncertowe z tak częstym graniem w filmach? ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (75)
najlepsze
Mają za sobą nieźle krętą historie.
Co do improwizacji, taka mała ciekawostka - w 2005 na koncercie w LA Frusciante złapał za bass a Flea za trąbkę, wyszło coś takiego:
https://www.youtube.com/watch?v=CDfavP7djg8
Cudowny zespół, w dużej mierze dzięki Johnowi.