Nie rozumię ludzi którzy puszczają smierdzące bąki przy innych (a jest takich wielu). I to najczęściej nie przy obcych a przy dobrych znajomych, czy przy np. dziewczynie/żonie. Niektórzy twierdzą, że to oznaka swobody, czy "staż związku", ale moim zdaniem to lenistwo i egoizm :)
Czasem się coś może "zdarzyć" i luz, nie ma problemu. Ale jak ktoś się ożre czegoś i siedzi przed TV i pierdzi co chwila w pokoju gdzie przebywają
Nie ma to jak pierdnąć sobie porządnie w samochodzie... zamknąć wszystkie szyby, przemierzać trasę czując delikatną woń bąka puszczonego 30km wcześniej.
Komentarze (56)
najlepsze
;)
@retsam84: Kiepskie poczucie humoru. Nieuleczalne, ale da się z tym żyć.
Czasem się coś może "zdarzyć" i luz, nie ma problemu. Ale jak ktoś się ożre czegoś i siedzi przed TV i pierdzi co chwila w pokoju gdzie przebywają
@stalowyblog: a ja nie rozumiem ludzi, którzy piszą "nie rozumię", beka po prostu