Tam chyba się tym nikt nie przejmuje. Taki kraj. Są roztopy, to musi być powódź, tak? Po co robić drenaż, czy choćby zgarnąć śnieg, z którego robią się "wały powodziowe" skoro i tak na 2 tygodnie woda sama spłynie. Dziur tez nikt nie załata, bo przecież w przyszłym roku znowu zaleje.
Komentarze (1)
najlepsze