W połowie lat 60 Reg Spiers utknął bez kasy w Londynie. Zbliżały się urodziny córki wiec wpadł na pomysł ze wyśle się w paczce do Australii. Pracując na lotnisku poznał procedury. Zbił skrzynkę która pozwalała mu na siedzenie z wyprostowanymi nogami i wyjście z obu stron , zamocował tam uchwyty dla podniesienia stabilności ,wpakował konserwy i butelki na wodę i mocz. Nadal go na lot kolega jako paczkę z farbami za zaliczaniem,
Komentarze (4)
najlepsze