Nie chcę tu być złośliwy, ale polecam poczytać tweety P. Gwiazdowskiego bo część z użytkowników nadal wyobraża sobie P. Gwiazdowskiego jako ekonomistę. Jest subtelnie wyśmiewany przez ludzi, którzy się na ekonomii znają a dodatkowo coraz częściej (choć mniej subtelnie) wyśmiewany przez prawników (spec. podatkowa, np. pan. R. Piekarz). Zależność wg. mnie prosta i znana - im ktoś bardziej kompetentny tym mniej go w głównych mediach polskich (w krajach anglosaskich trochę taki http://en.wikipedia.org/wiki/Pundit)
Komentarze (1)
najlepsze