@apm450: Podoba mi się, że gość mówi zajebiście konkretnie. Może to chociaż trochę przemówi do ludzi. Jak ktoś ogarnie ile te rowery kosztują bo mu to Wipler powie wielkimi literami, to może wywże większe wrażenie niż p@%?%#!enie "piękne miasto, szczęśliwi mieszkańcy".
Jako prawilny słoik sam jeżdżę veturilo - bo taniej niż autobusami/tramwajami/metrem. Ale dlaczego w tym durnym kraju nie kara się władzy za niegospodarność?
1.) Umowa między NextBike a Warszawą na obsługę jest rozpisana na 5 sezonów i wynosi coś około 19 milionów, co daje mniej niż 4 mln rocznie, nie 6 mln (żródło
2.) Inne miasta płacą za rowery miejskie, na ten przykład Wrocłam 500 tys rocznie za 17 stacji z 140 rowerami (wychodzi jakieś 300 za rower) (źródło), Opole - w 2013 250 złotych za rower. Dla Poznania nie
@ArtyQ: Dopóki nie zmieni się mentalność nic z tym nikt nie zrobi. Za duża część ludzi ma w mózgach zakodowane relikty PRLu czyli państwowe to można rozp?%%!@!ić, rozkraść, porozdawać i nikt nie uzna tego za jakąś wielką aferę. Trzeba zmienić system wartości bo nawet młode pokolenie kieruję się zasadami państwowe = niczyje.
Ludzie nie myślą jako jednostki logicznie i racjonalnie. Są stadem. Stadem głupców których ten mądrzejszy ciągnie za kieszeń i
Jeszcze chyba niczego nie czytałem o metrze i pociągach.
@Rev: kilka lat temu JKM mówił o wykorzystaniu terenów kolejowych, zwłaszcza mostów jako ulice. Oczywiście miał ku temu swoje argumenty, np. że most drogowy zakorkowany, a na kolejowym pociągi co kilkanaście minut.
I nawet jako dawny mikol muszę napisać, że można byłoby lepiej zarządzać transportem, tak żeby nawet z pokrętną logiką trudno byłoby się przyczepić.
@przemyslaw-wipler czy nie lepiej szokować troszkę mniej i podać prawdziwe dane, niż szokować bardziej "nieco" naciągając fakty i nadszarpując swoją wiarygodność?
Komentarze (232)
najlepsze
1/10 ale odpisze
wyobraź sobie że nie każdy mieszkaniec jeździ rowerem, więc dotacje przeliczasz od roweru a nie od mieszkańca
rozkładanie tej dotacji na 2 letnie dzieci, albo na 80 letnie babcie, to debilizm.
Rence opadają
1.) Umowa między NextBike a Warszawą na obsługę jest rozpisana na 5 sezonów i wynosi coś około 19 milionów, co daje mniej niż 4 mln rocznie, nie 6 mln (żródło
2.) Inne miasta płacą za rowery miejskie, na ten przykład Wrocłam 500 tys rocznie za 17 stacji z 140 rowerami (wychodzi jakieś 300 za rower) (źródło), Opole - w 2013 250 złotych za rower. Dla Poznania nie
https://bip.warszawa.pl/dokumenty/informacje/PB/budzet/wykonanie/2013/kompendium_bez_pism.pdf
Wpływy: 1 219 169 zł, strona 823.
Wydatki: 4 276 930 zł, strona 846.
Koszt: 3 057 761 zł.
Ludzie nie myślą jako jednostki logicznie i racjonalnie. Są stadem. Stadem głupców których ten mądrzejszy ciągnie za kieszeń i
Zaglądamy do budżetu Warszawy na 2014. Wydano 5,4 mln zł, a z opłat za korzystanie pozyskano 2,1 mln zł. Całkowity koszt roczny to zatem 3,3 mln zł.
To nieprawda, że Wrocław i Poznań nie płacą operatorowi:
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35754,15685696,Umowa_z_Nextbike_podpisana__Rower_miejski_juz_za_kilka.html
http://www.rower.com/archiwum.php?art=4522
Nie ma co porównywać też tego co we Wrocławiu i Poznaniu. Wrocław ma 31 stacji i 200 rowerów. Poznań ma 16 stacji i 170 rowerów.
@Rev: kilka lat temu JKM mówił o wykorzystaniu terenów kolejowych, zwłaszcza mostów jako ulice. Oczywiście miał ku temu swoje argumenty, np. że most drogowy zakorkowany, a na kolejowym pociągi co kilkanaście minut.
I nawet jako dawny mikol muszę napisać, że można byłoby lepiej zarządzać transportem, tak żeby nawet z pokrętną logiką trudno byłoby się przyczepić.
^^