@steemm: Wiesz, nawet SLD czasami ułoży rozsądne hasło wyborcze ("Tyle rządu ile jest konieczne, tyle samorządu ile jest możliwe"), tak więc fakt, że w kwestii X Kazik Staszewski może nie mieć racji nie oznacza, że nie będzie jej miał również w kwestii Y. A w tej kwestii rację ma.
A co to ma do rzeczy? Autor utworu ma chyba prawo wybrać, gdzie jest publikowana jego muzyka, a wielu artystów się skarży, że są dymani przez spotify.
Nowy podatek traktuje każdego użytkownika tabletu, smartfona itd. jako potencjalnego złodzieja. To tak jakby kupując nóż sklepie trzeba by odprowadzać podatek na rzecz organizacji zajmującej się ofiarami nożowników.
Kazik ma tu absolutną rację. Średnia pensja z ZAIKS to 10 000 zł netto, co roku z kasy którą powinni przekazać artystom zostawiają sobie na koncie setki milionów złotych.
jezu jak brakuje takich normalnych głosów które mówią jak jest.Jak długo ludzie będą biernie przyglądać się na ich jawne okradanie w majestacie prawa. To jest okropne jak wiele Polaków wycierpiało aby mieć takie czasy gdy mamy szanse na wolnośc i rozwój a tymczasem znalazła się banda cwaniaczków którzy to wykorystują do nabicia sobie kieszeni grubym hajsem a ludzie sie na to potrafią tylko przygladać i wyrazać oburzenie.
Coś ostatnio Kazik nie może się zdecydować, jakie ma poglądy na temat zdzierania ze słuchaczy jego muzyki - wcześniej obrzucał błotem tych, co to kopiowali sobie jego utwory i takie nieopłacone słuchali, a teraz, kiedy minister chce mu zrobić dobrze i wszystkich takich nędznych gnojków, co to sobie z płyty robią mp3 i słuchają darmowo w autobusach obłożyć podatkiem, to Kazik jest przeciwny.
To ja proponuje jeszcze wprowadzić podatek od napadu, kradzieży (w "realnym" świecie np. auta), prostytucji, oszustwa, paserstwa... Do czego to dochodzi żeby nakładać podatki na wykroczenia/przestępstwa. PO postępuje według znanego przysłowia "tonący brzytwy się chwyta".
Komentarze (64)
najlepsze
#takaprawda
@steemm: Wiesz, nawet SLD czasami ułoży rozsądne hasło wyborcze ("Tyle rządu ile jest konieczne, tyle samorządu ile jest możliwe"), tak więc fakt, że w kwestii X Kazik Staszewski może nie mieć racji nie oznacza, że nie będzie jej miał również w kwestii Y. A w tej kwestii rację ma.
A co to ma do rzeczy? Autor utworu ma chyba prawo wybrać, gdzie jest publikowana jego muzyka, a wielu artystów się skarży, że są dymani przez spotify.
Nowy podatek traktuje każdego użytkownika tabletu, smartfona itd. jako potencjalnego złodzieja. To tak jakby kupując nóż sklepie trzeba by odprowadzać podatek na rzecz organizacji zajmującej się ofiarami nożowników.