Żal faceta. Mało kto zatrudni człowieka, który zaraz wejdzie pod ochronę przedemerytalną - jak zwykle lewacki wynalazek przynosi skutek odwrotny od zamierzonego.
Facet na zachodzie raz dwa dostałby pracę w jakimś laboratorium. U nas? Pustynia. Jasne, są jakieś przedsiębiorstwa, które prowadzą badania etc. ale jest ich po prostu śmiesznie mało bądź są to b. małe firmy, zatrudniające paru pracowników na krzyż. Stąd po np. biotechnologii znalezienie w Polsce pracy "w zawodzie" to
Są zatrudniani, bo nie ma 100 ludzi na stanowisko. I dlatego, że doświadczenie to b. ważna sprawa.
A nie ma 100 ludzi na stanowisko, bo jest duże zapotrzebowanie na wspomnianych już pracowników laboratoriów. U nas w porównaniu z zachodem jest pustynia.
No i facet nie musiał być schorowany - nikt nie zatrudni człowieka, którego potem nie może zwolnić. Lewacki przywilej skutecznie odstrasza. Na zachodzie zatrudniają POMIMO idiotyzmów serwowanych przez
@Pantokrator: Znowu zaczyna się p@?$$?$enie na temat rynku pracy i znowu opinie na podstawie iluzorycznych statystyk. Jak ktoś nie ma pracy, to mu sie wydaje że nigdzie jej nie ma. A jak ktoś jest ustawiony życiowo, to wyzywa bezrobotnych od leni. Taka spiralka umysłowego ograniczenia i subiektywizmu.
Znalezienie pracy zalezy od wielu czynników, a po obu stronach są winni. Pracodawcy kombinują, okłamują, wyzyskują, ale też sami są wyzyskiwani przez państwo. Pracownicy
@wkopywaczwykopywacz: nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z tego że jeżeli ktoś dopuszcza myśl o samobójstwie, to raczej nie myśli o życiu bezdomnego w Hiszpanii.
@NatenczasWojski: Jakbym mógł to bym Ci jebnął przez ten monitor. UJ skończyłem ze średnią 4.9, mgr biotechnologii, stypendium MEN i co? Zero perspektyw, zero pracy, brak jakiegokolwiek zainteresowania wpieraniem polskiej nauki, bardzo mało firm z miejscami pracy dla młodych ludzi, kariera do profesury usłana lizodupstwem i bylejakością, a na doktoracie praktycznie brak finansowego wsparcia. Denują mi mózg w Stanach na uczelni z najlepszej 10 na świecie, płacą godną pensję na doktoracie,
Typowa murzynskosc w opisie. Jak zwykle trzeba napluc na Polske bo to przeciez najgorszy kraj na Ziemi. Tymczasem: pośród panstw postsocjalistycznych Polska ze swoim wspolczynnikiem samobojstw plasuje sie mniej wiecej w srodku stawki. Co ciekawe wiecej samobojstw jest w bogatszych panstwach z tej grupy tj. Słowenii czy Węgrzech a mniej w biedniejszych tzn. Bulgarii czy Rumunii.
Ale to nie powinno dizwic bo samobójstwa z powodu złej sytuacji materialno bytowej wbrew temu co
@szurszur: Wszystkim tak opluwającym ten kraj polecam pojechać gdzieś na wschód. Kto w tym kraju nie ma perspektyw? Ludzie którzy nic ze swoim życiem nie robią.
Jak kiedyś zapytałem narzekającego na płacę Janusza co zrobił w ostatnich pięciu latach żeby swoją sytuację materialną poprawić to nie potrafił odpowiedzieć.
Tak wiem, ludzie w Norwegii czy innej Anglii nawet nie nabywając jakiś specjalnych umiejętności mogą żyć na poziomie tylko, że z drugiej strony
59-latek zginął od kuli wystrzelonej z pistoletu, na który nie miał pozwolenia. - Wątek posiadania broni wyłączymy do odrębnego postępowania
no ale jak to? skoro 59 letni inżynier środowiska potrafił załatwić sobie broń, to czy bandyta nie będzie w stanie tego zrobić? czy w tym momencie argument o tym, że gdyby w Polsce broń była ogólnodostępna to bandyci wybijali by wszystkich dookoła bez zastanowienia nie staje się inwalidą?
czy w tym momencie argument o tym, że gdyby w Polsce broń była ogólnodostępna to bandyci wybijali by wszystkich dookoła bez zastanowienia nie staje się inwalidą?
@SzymekJ: Przecież wszyscy wiedzą, że chorobliwy lęk przed bronią to choroba, a nie poważna opinia. Jednostka nazywa się "hoplofobia" i można to leczyć, tak samo jak strach przed pająkami czy gołębiami.
patrze w załączone statystyki i kolejna genderowa niesprawiedliwość - ~5100 mężczyzn popełniło samobójstwo vs ~900 kobiet w 2013 roku. Proponuję parytet.
A już tak serio, to chyba my faceci mamy większe parcie i konieczność do finansowej niezależności, kobiety widocznie mają inne środki na radzenie sobie z niedostatkiem ;)
@Jaro85: przypomina to trochę ten standup, gdzie było coś w stylu: "co trzeba zrobić, zeby być pociągającym facetem? trzeba miec duże mieszkanie, dobry samochód, dobrze płatną robote, dobrze wygladac, byc wysportowanym, oczytanym, z ciekawym hobby i ładnie ubranym. Co trzeba zrobić, żeby być pociągającą laską? Generalnie musisz tylko być" :D
Nowy Sącz... nie brzmi zbyt optymistycznie być może w większym mieście miałby większe szanse...a na takich pipidówach z pracą jest tragicznie, jedni się ustawią a reszta bieduje...No i wiadomo gdyby miał rodzinę ...a tak kto wesprze bezrobotnego skoro ludzie uważają takiego za podczłowieka...brak pracy wyklucza ze społeczności.
Kiedyś jak pracowalem na magazynie gadałem z takim gościem ok 50tki.
Opowiedział mi wtedy historie swojego kolegi, który stracił stała prace w wieku 40paru lat.
Szukał szukał, aż w końcu w jednej firmie zatrzymał się na dłużej lecz nadal na umowie - zlecenie.
Szef obiecał mu umowe o prace, facet zapierdzielał jak mógł po czym skończyła się umowa i ten mu podziękował za współprace zamiast zaproponować nową umowe - efekt, chłop wrocił
Komentarze (165)
najlepsze
Facet na zachodzie raz dwa dostałby pracę w jakimś laboratorium. U nas? Pustynia. Jasne, są jakieś przedsiębiorstwa, które prowadzą badania etc. ale jest ich po prostu śmiesznie mało bądź są to b. małe firmy, zatrudniające paru pracowników na krzyż. Stąd po np. biotechnologii znalezienie w Polsce pracy "w zawodzie" to
Są zatrudniani, bo nie ma 100 ludzi na stanowisko. I dlatego, że doświadczenie to b. ważna sprawa.
A nie ma 100 ludzi na stanowisko, bo jest duże zapotrzebowanie na wspomnianych już pracowników laboratoriów. U nas w porównaniu z zachodem jest pustynia.
No i facet nie musiał być schorowany - nikt nie zatrudni człowieka, którego potem nie może zwolnić. Lewacki przywilej skutecznie odstrasza. Na zachodzie zatrudniają POMIMO idiotyzmów serwowanych przez
Znalezienie pracy zalezy od wielu czynników, a po obu stronach są winni. Pracodawcy kombinują, okłamują, wyzyskują, ale też sami są wyzyskiwani przez państwo. Pracownicy
W najgorszym razie wyszłoby na to samo, w najlepszym miałby utrzymanie do końca życia ;)
Ale to nie powinno dizwic bo samobójstwa z powodu złej sytuacji materialno bytowej wbrew temu co
Jak kiedyś zapytałem narzekającego na płacę Janusza co zrobił w ostatnich pięciu latach żeby swoją sytuację materialną poprawić to nie potrafił odpowiedzieć.
Tak wiem, ludzie w Norwegii czy innej Anglii nawet nie nabywając jakiś specjalnych umiejętności mogą żyć na poziomie tylko, że z drugiej strony
no ale jak to? skoro 59 letni inżynier środowiska potrafił załatwić sobie broń, to czy bandyta nie będzie w stanie tego zrobić? czy w tym momencie argument o tym, że gdyby w Polsce broń była ogólnodostępna to bandyci wybijali by wszystkich dookoła bez zastanowienia nie staje się inwalidą?
@SzymekJ: Ten argument zawsze taki był.
A już tak serio, to chyba my faceci mamy większe parcie i konieczność do finansowej niezależności, kobiety widocznie mają inne środki na radzenie sobie z niedostatkiem ;)
Opowiedział mi wtedy historie swojego kolegi, który stracił stała prace w wieku 40paru lat.
Szukał szukał, aż w końcu w jednej firmie zatrzymał się na dłużej lecz nadal na umowie - zlecenie.
Szef obiecał mu umowe o prace, facet zapierdzielał jak mógł po czym skończyła się umowa i ten mu podziękował za współprace zamiast zaproponować nową umowe - efekt, chłop wrocił