Polska polityka nie dla chorych psychicznie?

Rzecznik Praw Obywatelskich proponuje zapisanie w prawie wyborczym wymogu badań psychiatrycznych każdego, kto chce zostać politykiem, bo dziś "nasuwają się wątpliwości co do zdrowia psychicznego niektórych polityków".

[DawidWarsaw]

Losy polityków będą w rękach "wróżek" i ich subiektywnych ocen?

Według postulowanych zmian psychiatra ma decydować o tym czy danego polityka dopuścić do kandydowania... Tylko, że psychiatria NIE DYSPONUJE ŻADNYM OBIEKTYWNYM BADANIEM, dzięki któremu można udowodnić że ta osoba ma "chorobą psychiczną", a inna nie ma. Diagnozy są subiektywne. Nie przypomina Wam to sowieckiej psychiatrii politycznej? "Schizofrenia bezobiawowa" już zapewne nie wróci, ale pschiatryczne diagnozowanie opiera się tylko na tym jakie spisze

[OlgierdStopa]

Wrogów politycznych do psychiatryka. Znamy to z Rosji.

[searme]

Z drugiej strony jak mi się przypomina Gabriel "Cukier" Janowski skaczący po mównicy sejmowej, to trochę wstyd za naszych polityków.

[m.....k]

może niech Pan RPO zaproponuje żeby kandydować mogła tylko osoba będąca członkiem bandy czworga (czyli pis, po, sld, psl) i będziemy mieli demagokracje !

[Zenon_Zabawny]

Bez sensu. Demokracja polega na tym, że społeczeństwo powinno mieć prawo wyboru każdego - świra, psychopatę, mordercę, gwałciciela itd. To oczywiście straszne, gdy takie osoby wchodzą do parlamentu, ale świadczy to tylko o wyborcach.

[b.....2]

bylo

http://www.wykop.pl/link/213681/nowy-pomysl-rpo-badania-psychiatryczne-dla-politykow

[Luelle]

Rzeczywiście searme byłeś pierwszy.

Inna sprawa, że link bumfanka jest z portalu Gazeta.pl i został znaleziskiem polecanym mimo tego iż jest duplikatem. Ech...

[searme]

Żadne "było" misiu, link który podałeś jest prawie 2 godziny nowszy.