ZSRR nie zaorała Polski tylko ją rozwinęła gospodarczo i cywilizacyjnie. Nie tak szybko jak konkurencyjna gospodarka wolnorynkowa, ale jednak Polska 1990 roku była nieporównywalnie bardziej rozwiniętym krajem niż Polska 1938.
@darck: Ale pojechałeś, huhu. Przez zaoranie kacapów naszej gospodarki nikt nie twierdzi, że się nie rozwijaliśmy. Każdy ma na myśli, że gdyby nie czerwona zaraza to byśmy byli obecnie na poziomie co najmniej Portugalii czy Grecji, a biorąc pod uwagę nasz
@darck: Bo jest ich dziesięciu w porywach do trzydziestu i są wielkości naszego małego województwa? Będziesz liczył km na MIESZKAŃCA gdzie wystarczy (W Czechach) wybudować jedną autostradę zachód-wschód z obwodnicami i już wyprzedzili Polskę w przeliczeniu km na mieszkańca?
Gdybyśmy zarządzali kawałkiem górzystego, silnie uprzemysłowionego, nie zaoranego przez Niemcy i ZSRR oraz niewymordowanego przez czystki etniczne terenu wielkości Małopolski to też byłby cud, miód, turystów w bród i ład architektoniczny.
Poswiecaja wiecej czasu na jedzenie i picie w towarzystwie. Tego bardzo Polakom brakuje, czy byc moze jest to przyczyna takiego rozbicia w porozumiewaniu sie spoleczenstwa?
Punkt 7 - I co z tego że mamy gazetki jak po materiały do hobby jeździ się do Czech właśnie. Farby, pędzle, gliny, szkliwa i inne duperele są tam tańsze i w większym wyborze.
Ostatnio miałem (nie)przyjemność z jednym czechofilem, weekend w miasteczku w opolskim, niedaleko granicy (której nie przekroczyliśmy, na szczęście, bo bym nie wytrzymał).
"Jaki ja jestem wielce hardkorowy... O, idziemy na piwo, a mają tu gdzieś czeskie? Nie mają? To dziwne, ja uwielbiam czeskie, może być dowolne. Mam czekoladę, ale nie byle jaką - czeską, chcecie? Taka fajna z galaretą w środku. Chcecie fajną muzykę, mam tutaj swoje ulubione kawałki Jaromira Nogawicy -
Ja też uwielbiam Czechy i Czechów, bo to taka prawie Polska, tylko jakby lepsza. Ludzie uśmiechnięci, pomocni, piwo ze smakiem, pełno tanich restauracji i nawet kierowcy spokojniejsi.
(nie dotyczy Pragi, ale stolice to zawsze nerwowe)
@PrawicowyBelkot: @orestlenczyk: Byłem w kilku krajach Europy Zachodniej i bardzo dużo ludzi zazdrości nam tego, że patriotyzm u nas rozkwitł w ostatnich 10 latach, i że poprostu jesteśmy Polakami a nie Europejczykami. Jeden Niemiec raz widziąc zdjęcie z Warszawy z Dnia Niepodległości (z kilka tysięcami polskich flag, ludzi jeszcze więcej) zapytał się mnie jaki to był mecz że ludzie oglądali. Gdy odpowiedziałem że ci ludzie poprostu świętują swoją niepodległość 11
@SoulVictus: Tak, bo oni nie mają głupich parlamentarzystów. W demokracji tłum wybiera swoich przedstawicieli. W tłumie tym znajdą się i kompletni debile, i geniusze i cała masa przeciętniaków. Wypisz, wymaluj parlament każdego kraju.
Komentarze (51)
najlepsze
@darck: Ale pojechałeś, huhu. Przez zaoranie kacapów naszej gospodarki nikt nie twierdzi, że się nie rozwijaliśmy. Każdy ma na myśli, że gdyby nie czerwona zaraza to byśmy byli obecnie na poziomie co najmniej Portugalii czy Grecji, a biorąc pod uwagę nasz
Gdybyśmy zarządzali kawałkiem górzystego, silnie uprzemysłowionego, nie zaoranego przez Niemcy i ZSRR oraz niewymordowanego przez czystki etniczne terenu wielkości Małopolski to też byłby cud, miód, turystów w bród i ład architektoniczny.
Weź
Komentarz usunięty przez moderatora
"Jaki ja jestem wielce hardkorowy... O, idziemy na piwo, a mają tu gdzieś czeskie? Nie mają? To dziwne, ja uwielbiam czeskie, może być dowolne. Mam czekoladę, ale nie byle jaką - czeską, chcecie? Taka fajna z galaretą w środku. Chcecie fajną muzykę, mam tutaj swoje ulubione kawałki Jaromira Nogawicy -
Ja też uwielbiam Czechy i Czechów, bo to taka prawie Polska, tylko jakby lepsza. Ludzie uśmiechnięci, pomocni, piwo ze smakiem, pełno tanich restauracji i nawet kierowcy spokojniejsi.
(nie dotyczy Pragi, ale stolice to zawsze nerwowe)
W Polsce chyba takiej nie ma...
(Przynajmniej w Gdańsku)
@gadatliwy_mirek: rzeczywiście, coś w tym jest.
A podaj mi jeden dlaczego urodziłeś się debilem