W cieniu afery podsłuchowej powstaje nowa państwowa instytucja. Instytucja, która zrewolucjonizuje naszą gospodarkę, pozwoli stać się naukowym tygrysem świata, a bez której życie do tej pory wydawało się żmudne, niekompletne i wręcz nie do zniesienia...
Na nadchodzącym posiedzeniu Sejmu (24 czerwca, godz. 11:00-12:00) ma zostać przedstawione "Sprawozdanie Komisji o poselskim projekcie ustawy o utworzeniu
Polskiej Agencji Kosmicznej
(...)"
Jeśli do tej pory myślałeś, że czegoś w życiu Ci brak, że nasze dokonania w dziedzinie kosmonautyki i aeronautyki są niewystarczające, tworząca się nowa instytucja na pewno zaspokoi Twój głód.
Jak informuje druk 2287:
+ Agencja podlega Prezesowi Rady Ministrów (w sumie - niedziwne)
+ do zadań Agencji (które nie zmieściły się na dwóch stronach A4!) należy m.in.
zapewnianie spójności i koordynowanie polskiej polityki kosmicznej realizowanej w ramach programów narodowych, unijnych i międzynarodowych
lub
przygotowanie definicji, norm i specyfikacji technicznych dotyczących działań podejmowanych w przestrzeni kosmicznej, technologii kosmicznych, technik satelitarnych oraz kontrolowanie...
po resztę odsyłam do w/w druku 2287
- organem kierowniczym PAK jest Prezes (mianowany przez Premiera), dwóch wiceprezesów; strukturę stanowią dyrektorzy oddziałów terenowych i ich zastępcy oraz Rada Polskiej Agencji Kosmicznej(co najmniej 9-osobowa)
Gdybyś się zastanawiał/a
dlaczego należy powołać do życia ową Agencję, druk 2287 służy ci z uzasadnieniem:
Sektor kosmiczny jest jednym z najbardziej innowacyjnych i zaawansowanych technologicznie obszarów, mającym coraz większe znaczenie dla gospodarki europejskiej i światowej. (...)
Satelity umieszczane są na orbitach okołoziemskich na wysokości od kilkuste km do około 36 000 km
(śliczny obrazek, wszystko na nim widać...)
W Polsce działalność kosmiczna, mimo niedawnego przystąpienia Polski do ESA (European Space Agency, przyp autor) i wysiłków Ministerstwa Gospodarki, prowadzona jest w sposób rozproszony. Działania są rozdzielone pomiędzy różne instytucje i organy administracji, co znacznie utrudnia skuteczną reprezentację interesów państwa w kontaktach międzynarodowych oraz komplikuje wykorzystywanie dostępnego potencjału naukowo-technologicznego i środków finansowych. Taki stan rzeczy wynika przede wszystkim z braku efektywnego koordynatora - w postaci agendy rządowej - zarządzającej tak skomplikowanym i interdyscyplinarnym sektorem działań
(Ten czarny prostokąt to Unia Europejska, strzałki - przepływy finansowe na działalność kosmiczną)
Polska posiada znaczące zasoby intelektualne i przemysłowe w dziedzinach technik satelitarnych i dziedzinach pokrewnych. Istnieje w szczególności Centrum Badań Kosmicznych PAN, które jest instytutem naukowym PAN. CBK nie jest jednakże rządową agencją kosmiczną, której państwo może zlecić wykonanie określonych zadań z zakresu polityki państwa w dziedzinie eksploracji przestrzeni kosmicznej, a charakter i priorytety CBK nie odpowiadają strukturom przemysłowym agencji kosmicznych.
Co da nam PAK? Ano...
Działalności Agencji powinna szybko zcentralizować i usprawnić zarządzaniem technikami satelitarnymi w Polsce, co będzie skutkować tworzeniem nowych miejsc pracy w przemyśle, skutecznym korzystaniem ze środków Unii Europejskiej i kontraktami ESA, oraz udziałem w tworzeniu i zarządzaniu unijnymi programami satelitarnymi. W efekcie, wzrośnie rola polityczna Polski w Unii, a gospodarka krajowa otrzyma silny bodziec rozwojowy, przynoszący w perspektywie długoterminowej milionowe korzyści.
TL;DR:
![](https://www.wykop.pl/cdn/c0834752/31vYOHL_t82YqAqtt3nWDWDMbHzztO021AoayE5G,wat600.jpg?author=instytutsimm&auth=44343bead906604f63740015105d4914)
Komentarze (9)
najlepsze
Polska to biedny kraj. Nie stać nas ani na dobrych specjalistów ani na dobry sprzęt. Wydamy te śmieszne parę miliardów złotych (kropla w morzu potrzeb przy takim instytucje) Stworzymy parę fikcyjnych miejsc pracy dla naszych "profesorów" (których nikt nigdzie nie chce) i temat będzie skończony. Tusk będzie świecił oczkami w TV jaką to mamy Agencję, z której zdaniem żaden poważny ośrodek badawczy na świecie nie będzie liczył się.