@osochozi: Ja też to widziałem w biedronce i od razu zauważyłem napis, że to jest tylko o smaku Energetyka, więc to nie jest żadna skrywana tajemnica. Swoją drogą dopiero teraz zrozumiałem sens takiego wynalazku, można go spokojnie mieszać z alkoholem.
A napój o smaku wiśni można sprzedawać? Producent może sprzedawać nawet gówno zawinięte w papierek pod warunkiem że na papierku będzie o tym informacja.
Informuję i ostrzegam, że w sklepach są także dostępne:
- Napoje kawowe,
- piwa bezalkoholowe,
- cienki papier do dupy,
- jabłka o smaku gruszki
- rozpałka do grilla wyglądająca jak tabliczka czekolady.
Jak kogoś przerastają zakupy to niech lepiej siedzi przed komputerem.
@Mamoniowa: No właśnie. I jeszcze ten tekst "czy przypadkiem nie sprzedają wody z cukrem za 2 zł?". No sprzedają i co z tego? Sprzedają też samą wodę, wodę z wieloma innymi dodatkami, wodę z różnymi związkami chemicznymi itd. Dokąd są na to klienci, to dlaczego mają nie sprzedawać?
"czy przypadkiem nie sprzedają wody z cukrem za 2 zł?"
@jamtojest: No i właśnie to mnie najbardziej rozśmieszyło. Auto prezentuje taki bulwers, jakby sklep ynigdy wcześniej nie sprzedawały "wody z cukrem".
I tu wcale nie chodzi tylko o tylko tanie oranżady typu "Vivat" z Biedronki, bo np. taka Coca-Cola to też nic innego jak zabarwiona i aromatyzowana woda z cukrem.
Tak właśnie sobie myślałem przechodząc między półkami w biedrze, że już przesadzają z wielkością butelek energetyków. To monstrum ma 2l! Strach się bać co by było jak by to był energetyk i ktoś by wypił cały. A tu jednak nie, sam smak. Ciekawe jak się komponuje z alkoholem. Wg mnie pomysł dobry.
Komentarze (49)
najlepsze
Dobrze, że chociaż pomarańczy nie sprzedają w łupinach przypominających cebule bo dopiero by było.
Informuję i ostrzegam, że w sklepach są także dostępne:
- Napoje kawowe,
- piwa bezalkoholowe,
- cienki papier do dupy,
- jabłka o smaku gruszki
- rozpałka do grilla wyglądająca jak tabliczka czekolady.
Jak kogoś przerastają zakupy to niech lepiej siedzi przed komputerem.
@jamtojest: No i właśnie to mnie najbardziej rozśmieszyło. Auto prezentuje taki bulwers, jakby sklep ynigdy wcześniej nie sprzedawały "wody z cukrem".
I tu wcale nie chodzi tylko o tylko tanie oranżady typu "Vivat" z Biedronki, bo np. taka Coca-Cola to też nic innego jak zabarwiona i aromatyzowana woda z cukrem.