Najgroźniejsze osiedle Krakowa? "Wjazd" z maczetami to "norma"
![Najgroźniejsze osiedle Krakowa? "Wjazd" z maczetami to "norma"](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_NING6pvRjlooMKf3k7uqy8HiSQfbGrjf,w300h194.jpg)
"Do knajpy wbiega dwóch zamaskowanych mężczyzn, w rękach trzymają maczety. Widać, że kogoś szukają. Po chwili wybiegają. Nikt nie dzwoni na policję, wszyscy udają, że nic się nie stało"
![Napleton](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Napleton_3tssK0gvhW,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- 173
Komentarze (173)
najlepsze
Może to te stereotypy ale poruszając się w tamtym rejonie zawsze orientowałem się czy w zasięgu wzroku nie ma jakiś podejrzanych grup i nie raz musiałem skręcać
@Barglenawdlezouss: Naprędce jakoś tak zdanie zbudowałem. Przepraszam za zawrót głowy. :D
@Lepisz: nie bądź taki pewny
@Neurotok: W sensie, to co zrobiły wojska rosyjskie podczas insurekcji kościuszkowskiej?
Mieszkam w Krakowie od lat 4, wracałem pieszo z każdej dzielnicy o różnych godzinach nocnych, nikt na mnie nawet krzywo okiem nie łypnął. Może mam ogromnego farta, ale ta cała nadmuchana patologia jakoś naprawdę nie rzuca się w oczy*
*Pomijając czas, kiedy na I roku studiów pracowałem w monopolowym na Azorach, takie miejsca w nocy działają jak studzienka kanalizacyjna do której spływa
@MaryMagdalene:
dresiwo dresiwu nie równe, pod koniec pracy tamże miałem akcję typu:
7 orków z znakiem białej gwiazdy na czapkach, niczym biała dłoń na hełmach uruk-hai, prowadzący bojowego trolla (2 metry, ksywa bodajże "Sajding", parę dni wcześniej usiłował dostać mi
Mieszkałem na Piaskach Nowych jakieś dwa lata temu. Raczej spokojnie miejsce, na Kurdwanów chodzilem na zakupy nie raz. Jedyne złe wspomnienia to darcia mordy słyszane zza okna w dniach meczy.
Podobnie było na również nieprzyjemnie słynącym Osiedlu Podwawelskim - raz w środku nocy poszliśmy ze znajomą na plac zabaw wypić po piwie. Dołączył do nas lokalny dresiarz, pogadaliśmy o malarstwie i kondyncji współczesnego teatru, poszliśmy w trójkę na Zakrzówek, a
No może poza tym przypadkiem, jak prawie pod oknami mojego bloku zaj#$%li maczetami Człowieka (ta głośna sytuacja z 60 ciosami nożami i maczetami), poza tym sielanka. Jak to napisał wyżej @Cedrik,
@PeeJay: Nie no, dzień jak co dzień. Spoko :)