@AkkA: Sądzę, że położyli jajka w pakach po 30 (takich tekturowych wytłoczkach), a ten sam koleś kataną machnął raz, ścinając wierzch każdego jajka aby potem trzydziestoma szybkimi ruchami je wrzucić do gara. Nie mieszał tego później, zrobiło to za niego trzęsienie ziemi.
@m__r: Podpowiedź: białko i żółtko są w płynie przed ugotowaniem, a płyn ma tę cechę, że przyjmuje kształt naczynia, więc z zasadzie daje się dowolnie formować.
@lemmikki: ja czasami ogladam w nocy programy o jedzeniu. Jak juz kompletnie nic nie ma w TV. Jest taki jeden, koleś jedzie po Stanach i odwiedza różne bary, knajpki i zająca sie ich specjalnościami. Cholera, odrazu sie robię głodna..
uff. na końcu widać właściwą porcję, już myślałem, że jedna patelnia jedna porcja. mega odżywka białkowa dla sportowców, nawet nie będę zgadywał ile jaj na to poszło.
Komentarze (105)
najlepsze
Powinien być zakop bo się tylko zagrzałem a w lodówce muchy latają.
Komentarz usunięty przez moderatora
Chociaż japoński omlet ma warstwy i cebula ma warstwy, więc ujdzie.
Ja zwykle o takich porach gotuję sobie jaja na twardo. Dobrze zapychają.