@piker: Trochę tak, ale trochę nie. To są rzeczy podstawowe dla osób ogarniętych z własnymi finansami- a takich nie jest jakoś wybitnie dużo. Dziś oglądam sobie np. Pogotowie Rachunkowe na TVP1 i tam babka zaciągnęła pożyczkę w parabanku na funkcjonowanie swojego salonu kosmetycznego. Do tego nie prowadziła jakiegoś specjalnego marketingu swojego salonu, skutkiem czego zarabiała mało co. Ludzie potrafią popełniać niezłe głupoty. Inaczej nie namnożyłoby się firm pożyczkowych. Albo inaczej banki
b) pełen banałów i truizmów art niczego nie zmieni w ich postępowaniu
c) błędne jest IMO założenie, że oni tak robią, bo NIE WIEDZĄ np. że istnieje coś takiego jak odsetki. Ludzie są en masse debilami, ale nie aż takimi ;) Oni tak robią, bo muszą/chcą. To jak z ostrzeżeniami ministra na paczkach fajek - ich skuteczność jest zerowa, bowiem palacze palą, bo
@Wiceps: @padobar: Jesteśmy portalem finansowym - zarówno dla tych, którzy zajmują się tematem profesjonalnie (czyli dla bankowców i inwestorów), jak i dla przeciętnego człowieka, który szuka informacji o produktach finansowych i zarządzaniu domowym budżetem. I kiedy trzeba, potrafimy stworzyć dokładny ranking czy raport - co nie znaczy, że nie ma u nas miejsca na luźniejsze teksty, które można przeczytać choćby w niedzielne popołudnie.
Myślenie ciemnogrodu: Wezmę kredyt na święta, bo muszą zobaczyć jaki ja jestem hojny i bogaty, spłacę go w lipcu i wezmę kredyt na wakacje, żeby pochwalić się znajomym gdzie ja to nie byłem.Spłacę go w grudniu i wezmę kredyt na święta...
weźcie lepiej studentom od contentu płaćcie; bo takie gówniane "artykuły" są chyba skierowane do nikogo: każdy kto ma IQ większe niż płyta chodnikowa może dojść do takich "wniosków" jak u was; na dodatek odpychacie ludzi od brania kredytów na święta, więc odcinacie waszych głównych sponsorów od finansowania ;-) Chyba tylko janusze mogą być z przeczytania czegoś takiego zadowoleni, ale oni pewnie nawet nie wiedzą co to bankier.pl czy wykop.
Handlowcy wykorzystują przedświąteczną gorączkę, żeby wywindować ceny.
W Auchanie rok temu bezpośrednio przed Wigilią wszystkie ozdoby świąteczne były o połowę tańsze, więc nie zawsze jest to prawda. Szczególnie jeśli chodzi o towar, który sprzedają tylko raz w roku to wolą sprzedać taniej, niż wcale. Chyba, że chodzi o elektronikę to z tym się zgodzę.
@krpablo: Dlatego zgodziłem się z twierdzeniem, że sprzedawcy mogą manipulować ceną takich rzeczy jak elektronika. Ale w przypadku rzeczy sprzedawanych raz w roku jest szansa trafić na okazję bezpośrednio przed samymi świętami. Przykładowo kupiłem kulę śniegową za 13 zł, a wygląda jakby kosztowała 30.
@pedros92: w marcu w kerfurze była wyprzedaż dziadostwa związanego z euro2012, jakieś flagi czy inne zasłonki na szyby przecenione z 9-12 zł na 50 GROSZY : D chyba ze cztery złote wtedy wydałem ;d
Komentarze (54)
najlepsze
źródło: comment_zxgEJuetkBCkmdG1V8HWkxSTlKT8yhK6.jpg
PobierzWiele wskazuje też na to, że w 2014 obca cywilizacja nawiąże wreszcie kontakt z Ziemianami. Albo nie nawiąże.
Jakie oszczędności?
a) nie tylko klienci parabanków
b) pełen banałów i truizmów art niczego nie zmieni w ich postępowaniu
c) błędne jest IMO założenie, że oni tak robią, bo NIE WIEDZĄ np. że istnieje coś takiego jak odsetki. Ludzie są en masse debilami, ale nie aż takimi ;) Oni tak robią, bo muszą/chcą. To jak z ostrzeżeniami ministra na paczkach fajek - ich skuteczność jest zerowa, bowiem palacze palą, bo
Nie bądź idiotą.
Nic odkrywczego ani pomocnego dla normalnego człowieka tu nie widzę.
weźcie lepiej studentom od contentu płaćcie; bo takie gówniane "artykuły" są chyba skierowane do nikogo: każdy kto ma IQ większe niż płyta chodnikowa może dojść do takich "wniosków" jak u was; na dodatek odpychacie ludzi od brania kredytów na święta, więc odcinacie waszych głównych sponsorów od finansowania ;-) Chyba tylko janusze mogą być z przeczytania czegoś takiego zadowoleni, ale oni pewnie nawet nie wiedzą co to bankier.pl czy wykop.
Współczuję panu
W Auchanie rok temu bezpośrednio przed Wigilią wszystkie ozdoby świąteczne były o połowę tańsze, więc nie zawsze jest to prawda. Szczególnie jeśli chodzi o towar, który sprzedają tylko raz w roku to wolą sprzedać taniej, niż wcale. Chyba, że chodzi o elektronikę to z tym się zgodzę.