Szef Interpolu: uzbrojone społeczeństwo jako sposób walki z terroryzmem
Sekretarz Generalny Interpolu na temat zamachu w Nairobi: "„Zadajcie sobie to pytanie sami: Gdyby to było Denver w Colorado, albo Teksasie, to czy ci goście mogliby przez godziny, ba, dnie całe strzelać sobie do kogo popadnie?” W powiązanych tłumaczenie.
mathix z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 172
Komentarze (172)
najlepsze
A propos dostępu do broni - odpowiedzialny i nie karany obywatel, dodatkowo płacący podatki i posiadający 100% odpowiedzialności prawnej nie może posiadać broni natomiast (często) nie douczony (a czasami wręcz upośledzony umysłowo) poborowy służby zasadniczej już do broni o wiele bardziej niebezpiecznej (bo automatycznej, a nie półautomatycznej) dopuszczany być może. Nie mówię tutaj o
Nie słyszałem o zmianie przepisów, to co dalej napiszę na pewno było prawdziwe w 2005, czy jest prawdziwe dzisiaj, nie mam pojęcia.
Przy wydawaniu pozwolenia jest potrzebna uznaniowa zgoda szefa odpowiedniej komendy. I przypadków "nie, bo nie" jest ogrom, ja znam 3 nie z internetu, tylko ze strzelnicy.
I teraz tak: uznaniowość zakrzywia, jeśli nie łamie będącej podstawą demokratycznego państwa zasady trójpodziału władzy, ponieważ daje władzy ustawodawczej prawo decydowania, którego
Jakich?
W ten sposób, w przeciągu kilku lat Polska stała się ewenementem nawet w skali bloku wschodniego. Z kraju gdzie przed wojną pozwolenie na broń do celów sportowych mógł dostać praktycznie każdy, o kim dzielnicowy wystawił pozytywną opinię,
to tak jak zakazywanie czy utrudnianie ludziom dostępu do aut tylko dlatego że jacyś durnie jeżdżą pod wpływem i rozwalają ludzi na przystankach
Jeśli by jakieś ścierwa przez 50 lat nam tłukli takie bzdury o samochodach to tak samo byśmy ich nie
@rebel101: ja o tym wszystkim wiem i zgadzam się z twoim wnioskiem.
Jednak jest kilku ludzi, którzy chcą, aby broń nie była trzymana w domu zgodnie z przepisami a noszona przy sobie - do obrony osobistej. Chcą również obligatoryjnego zezwolenia o ile ktoś nie ma "brudnej" kartoteki.
Wtedy tacy "chłopcy" przyjmą w swoje szeregi nowych (czystych), pod warunkiem, że tamci
Najszybciej to zapisujesz się do stowarzyszenia kolekcjonerskiego(formalność), zdajesz egzamin(test ale trzeba się trochę przepisów pouczyć), robisz badania, i dostajesz pozwolenie i promese, idziesz do sklepu i kupujesz.
http://m.dziennik.pl/wiadomosci/swiat/bron-niewygodna-prawda