Pazerność restauratorów.Szczecin The Tall Thip Races.
Już od jutra w Szczecinie rozpoczyna sie finał The Tall Ship Races i rozdanie nagród Eska Music Awards.Jeżeli wybiracie się do Szczecina i planujecie wypić piwko w ogródkach w okolicach Wałów Chrobrego,to polecam się zaopatrzyc w gruby portfel.
zd4n14 z- #
- #
- #
- #
- #
- 310
Komentarze (310)
najlepsze
To jest menalnośc polskich restauratorów,której nigdy nie pojmę.Dac kosmiczne ceny i mieć kilku średnio zadowolonych klientów na krzyż,zamiast dac nieco nizsze ceny i miec spory ruch zadowolonych klientów.
Dodam jeszcze że całe menu pachnace nowością drukowane zapewne wczoraj :)
@zd4n14: k!!#a, drożej niż na pustyni.
Rośnie popyt - rosną ceny, dlaczego ktoś się dziwi, przecież to podstawowe prawo ekonomii.
To nie jest market, gdzie trzeba dbać o klienta, bo on mieszka niedaleko i albo wróci i zostawi kasę, albo pójdzie 200m dalej do konkurencji. Ci ludzie przyjadą, pojedzą, popiją i pewnie nigdy więcej nie wrócą. A nawet jak za rok będą? To albo
Na imprezę przyjedzie bardzo dużo osób z zagranicy. Stać ich na takie ceny. Restauratorzy mogą dać takie ceny, to dają. Czyli uproszczając - przyjedzie zagranica i zostawi sporo kasy. Co się stanie z tymi pieniędzmi? Restauratorzy nie będą sobie nimi palić w kominku, ani nie schowają ich do skarpety. Będą je wydawać. W Polsce. Może
To tak jak by wejść do jakiegoś drogiego hotelu i dziwić się, że za noc płaci się 200 zł a
piwo w Chrobrym kosztuje normalnie 8/9zł (Colorado i Columbus mają te same ceny) i nie są to najdroższe restauracje w mieście...
O Bombayu, Buddah, Ładodzę, Cafe 22 czy choćby Chiefie słyszał?
Tylko w w/w wraz z ceną idzie jakość, w przybytkach na Wałach różnie z tym bywa, ale to niestety wypadkowa fatalnego wynagradzania personelu. Mi za 3zł/h też nie chciałoby się pracować, a płaszczenie się z nadzieją na napiwek (bądź
Prywatna firma, może sobie liczyć nawet 100 zł za piwo, tym bardziej, że ceny są widoczne.
Ostatnio śmialiście się z ludzi kupujących zwykłe koszulki po 400 zł, teraz śmiejcie się z ludzi kupujących zwykłe piwo po 16 zł.
Nie pierwszy raz taka impreza, więc raczej wiedzą, że zarobią.
jakby im sie opłacało dać niższe, to by dali. W czym problem?