Motorniczy nie zabrał pasażerki. "Bo przechodziła na czerwonym świetle"

Tramwaj zatrzymał się na przystanku, na którym nie było żadnego pasażera, ale właśnie podbiegła starsza pani. Podeszła do drzwi, ale motorniczy ich nie otworzył (...), podbiegła więc do kolejnych. A motorniczy w tym czasie odjechał.

[notdot]

Ehh, marudzenie, jak by czekał na każdego to by się spóźnił na następny przejazd i reszta pasażerów by narzekała, że tramwaje spóźnione.

[jedengracz]

Nie można jednoznacznie skomentować tego

[Schwarz_Charakter]

@jedengracz:

[jedengracz]

@Schwarz_Charakter: buhaha ++

[Pan_Slon]

Sam trafilem na takiego buca, tramwaj ot tak zmienil trase i zamiast jechac przez centrum na Polanke (linia nr 5) pojechal na Ogrody i dalej w strone Hetmanskiej.

Pytam buca co jest grane ale nic, po pewnym czasie podchodze i dre sie na glaba kolejny raz i ponownie milczy jak grob.

Siadlem sobie, slucham muzyki i jedziemy, gdzies chyba dojedziemy :D

Jak tak sobie sluchalem, to katem oka zauwazylem, ze ten typ

[Baron_Al_von_PuciPusia]

Najlepszy motyw, bucowi nie wolno zadawac pytan jak jedzie, mozna tylko jak stoi na swiatlach...jeblem.

@Pan_Slon: Bo tak jest. W trakcie jazdy nie wolno przeszkadzać motorniczemu/kierowcy. W tej historii jedynym "bucem" jesteś ty.

[Baron_Al_von_PuciPusia]

dre sie na glaba kolejny raz

@Pan_Slon:

Faktycznie, kulturalnie.